pierwszej ciąży w ogóle nie odczułam (chodzi o objawy z nią związane), a w obecnej mam za to wszystkie oprócz zaparć i zgagi. Śmiało mogę powiedzieć, że każda jest zupełnie inna, mimo że będę miała kolejną córeczkę :)

Każda inna. W pierwszej przytyłam 32 kg, spuchłam, czułam się źle.
Druga prawie idealna, świetny nastrój, apetyt w ryzach - niestety poród przedwczesny.
Rodziłam w wieku 18 i 33 lat...

obie identyczne- obie +12kg, zero mdłości, wymiotów
tylko drugi poród jak z bajki a pierwszy masakra :/

Każda inna.W pierwszej miałam anemie,puchły mi nogi i w 8-mc byłam w szpitalu bo miałam wysokie ciśnienie syn urodził się w 38-tc.Przy porodzie miałam podawany tlen,leki na ciśnienie,byłam nacinana i małemu spadało szybko tętno ale na szczęście dostał 10 na 10.Drugą ciąże miałam zagrożona od 4-mc byłam na lekach bo krwawiłam,wymiotowałam do 6-mc córka urodziła się dzień po terminie poród był szybszy bez nacięcia mała miała tylko sine oczko i do dzisiaj ma plamki na główce i na pleckach też dostała 10 na 10.

każda u mnie była inna i każdy poród był inny................

każda inna pierwsza bez objawowo ,druga lekki wstręt do rzeczy miętowych ale też bez problemu ,trzecia poronienie, czwarta pełna obaw

Pierwsza ciąża przebiegała podobnie do drugiej. Obie były zagrożone poronieniem w 1 trymestrze, w obu miałam paskudne mdłości, senność i inne typowe objawy. Natomiast w drugiej ciąży od samego początku do początku 3 trymestru bardzo dokuczał mi ból kręgosłupa.

Kolejna diametralną różnicą było to, że w pierwszej ciąży wylegiwałam się do woli i momentami do znudzenia a teraz nie mam szans na odpoczynek przy moim 2-latku. Za to lepiej śpię w nocy :)