Ja na chrzciny robilam tylko ciasta, desery i sałatki owocowe, do tego wino. Chrzciny na słodko, bo odbyły sie o 18 godz i stwierdziłam, że na obiad jest już za późno.

Obiad i deser wystarczy, bo jest za gorąco. Wiem, bo pracowałam kiedyś jako kelnerka w restauracji. No chyba że planujesz jeszcze alkohol to przystawki koniecznie.

to wszystko zależy od funduszy i też ważne jest jaka jest rodzina?mam znajomych co u nich musi być dużo jedzenia i różnych potraw bo lubią jeść i się dłuuuuugo gościć!!!a za to u mnie jest tak,że rodzina męża zawsze wpada jak po ogień góra2-3 godzinki i do domu...na chrzcinach miałam kolację i ciasto.mnóstwo potraw...bigos,sałatki,strogonoff,mięsa,ryba po grecku,kurczak w galaecie,klopsiki itd,itd.ale ...jak chrzciny były na 15 w kościele,to o 16 byliśmy w domu...a oni o 18 szykowali się do domu....więc kolacja...po niej pędem kawa ...na roczku to samo!!!!i obiecałam sobie,że jak doczekam szczęśliwie kolejnych chrzcin to wyprawię je w niedzielę na mszy o godz 10.30 i podam tylko obiad(rosół i ziemniaki,dodatki i mięso,albo potrawkę z ryżu zamiast rosołu)po tym kawa i sejo nara!!!!na roczek zrobię już jakieś kilka dań,ale na chrzściny tylko obiad i kawa:-)))

u nas byl dwudaniowy obiadek i potem deser torcik i np. kawusia :)

Ja zrobiłam obiad dwudaniowy oraz deser w postaci lodów i torta. Dodatkowo sałatki :)