Mój chrześniak jak był malutki to siostra mu nie obcinała. Z czasem jak już róśł to mu przeszkadzały i siostra mu obcinała.

a to ciekawe, że patrzysz na metkę, żeby wiedzieć czy coś jest za małe, bo ja to sprawdzam jak dziecko ubieram ;)

robie tak jak ty odcinam tylko te szorstkie . duzo ubranek mam ktore muszę oddac wiec jak  sa szorstkie metki to wole nie zakladac wcale

Obcinam i starszej córze też. Czasem metki w ubrankach dla takich maluchów mają wielkość całego rękawa body.

obcinam tylko te bardzo długie albo jak widzę, że wychodzą albo przeszkadzają. moja 7letnia córka sama sobie obcina praktycznie wszystkie, bo ją drażnią

Przy malych ubrankach tych 56, 62 obciałam teraz już tylko te szorstkie obcinam.