ja po nich przytyłam i byłam bardziej nerwowa i miałam bóle głowy :/

Ja kiedyś je brałam...teraz mam plastry.
Po tych tabletkach też nie najlepiej się czułam... nie polecam

odpowiem tak; ogladałam kilka dni temu jakis babski program na tvn style gdzie wypowiadała sie pani dr. ktora twierdziła ze skutki uboczne tabletek antykoncepcyjnych to jakas bajka a w szczegulnosci to ze sie po nich tyje czy ma wzmozony apetyt albo jeszcze rosna piersi.Co do tych stanów depresyjnych to nie wydaje mi sie zeby wyprowadzali na rynek tabletki o takich skutkach ubocznych(ale ja ekspertem nie jestem) na koniec dodam ze jadłam yasmin i głowa mi po nich pękała!

No właśnie ja po Yasmin czułam się normalnie:) Ginekolog mi powiedziała że mogą po tych tabletkach boleć piersi. A jeśli chodzi o te tycie to po antykoncepcyjnych jest wzmożony apetyt i dlatego się tyje a nie od samym tabletek więc tu akurat masz racje z tym. A co do tych stanów depresyjnych to też wydaje mi się to dziwne w końcu to są środki hormonalne jak mogą wywoływać depresje. Ja powiem szczerze że po to też biorę tabletki żeby nie mieć huśtawek nastroju i PMS bo jak nie biorę to zawsze przed okresem czuję się fatalnie zdołowana nic mi się nie chce itp.

biore je od 3 lat. przybrala moze ze 3 kg, ale nei sadze zeby od tabletek, bo ogolnie mam sklonnosc do tycia, ani wzmozonego apetytu ani nic nie mialam.

mowi sie ze po tabsach moga wzmozyc sie bole glowy m.in migrenowe. Ja jestem migrenowcem i po tabsach bole mam o wiele łagodniejsze.

Ja szczerze polecam. Szczególnie jesli chodzi o cene, bo u mnie kosztuja one zaledwie 8zł listek:)

brałam te tabletki dłuższy czas i żadnych zmian u siebie nie zauważyłam

ja nie czułam się po nich źle ale ogolnie jak bralam je poltora roku to przytylam 10 kg i nie dalo juz rady zrzucic tego nawet jak przestalam brac. podobno to tabletki starej generacji i maja te skutki uboczne ale to bys musiala poczytac gdzies o nich

zawroty głowy,złe samopoczucie,przytyłam 20 kg w 1,5 roku,wiem że to nie wina bezpośrednia tabletek,ale u mnie zaostrzały apetyt