"Co mam robic? Pozwalac jej spać tak skoro tak lubi i jej wygodnie i jak do tej pory sie nic nie dzieje?"

Nie, skoro tak lubi i nic się nie dzieje to nie pozwalać. :/

Na krótką drzemkę przy Tobie bym zostawiła, sama też zostawiałam, bo mała miała problemy brzuszkowe (pod czujnym okiem!), a nie możesz jej przestawić, jak już zaśnie porządnie, na któryś bok?

moj brat od urodzenia spal na brzuchu... w dzien, w nocy i jakos zyje :) ma teraz 18 lat. skoro jej tak wygodnie to niech tak spi

Nie pozwalaj jej na to chyba że to jest drzemka a Ty jesteś kołoniej kilka dni temu oglądałam jakiś program że mówili o tej całej smierci łóżkowej i dochodzą do tego że prawdopodobnie spanie na brzuszku to jedna z przyczyn. Więc ja bym nie rezygnowała. Albo jak zaśnie to wtedy przekręcasz na plecki lub na bok

POwiem ci, ze jestem z tych mam co nie panikuja, OWSZEM boje sie o swoje dziecko ale nie nad umiar. Jakos tak normalnie.

Nie czytam i nie słucham, albo jednak czytam i slucham ale nie wkręcam się, bo o śmierci np mowa jest głośna od niedawna, ale zawsze ona byla, tylko kiedys nie potrafili znalezc przyczyny tej smierci ani okolicznosci i dopiero gdy dostala ona swoja nazwe to ludzie zaczeli sie bac i straszyc.

I co więcej? To czesciej dzieci leżące na boczku są dotknięte ta smiercią, niz te lezace na pleckach czy na brzuszku, poniewaz lezac na boczku dziecko sciska serduszko i narzady znajdujace sie pod zebrami i w ich okolicach.

Szczerze? Sama nie pamiętam kiedy moje dziecko zaczelo spac na brzuszku juz w nocy, chyba tez ok 2 mca zycia. Jedynie poczekalabym do na prawde pewnego podnoszenia glowy i obracania jej, zeby sie nie przytrafilo ze glowki nie obroci do konca i polozy sie na ustkach i nosie.

NAjwyzej usypiaj ja na brzuszku, a pozniej przekrecaj ja w bezpieczniejsza pozycje, a w dzien jak najbardziej kladz na brzuszku i obserwuj. Sama bedziesz wiedziec jak sie zachowuje spiąc w takiej pozycji.