Dziewczyny
Mówią że istnieje miłość od pierwszego wejrzenia. Jak to u Was było, trafiła strzała amora, czy może miłość przyszła z czasem?
Odpowiedzi
Komentarze
2012-09-28 01:11
No nie. U mnie wpierw musialo byc pozadanie.
Juz sie kiedys tak wpakowalam ze ulokowalam uczucia w impotencie.
:))
2012-09-28 01:44
tak jakby od pierwszego:) po prostu bedac z kims innym w zwiazku, jak zobaczylam mojego obecnego meza, to poczulam iskre:) od razu mi sie spodobal i zaintrygowal, ale zaczelismy tworzyc pare kilka lat pozniej.
2012-09-28 08:08
jak go poznałam ..byłam z kolezanka..jak wychodzilismy z imprezy powiedziąłam jej ze poznałam meza:)i tak bedzie chociaz ja i sluby hehehe
2012-09-28 08:25
W byłym mężu zakochałam się od "pierwszego paczenia",z P.było trochę inaczej..
2012-09-28 08:39
No i sie tak paczymy na siebie od 8 lat :)
2012-09-28 10:33
heh to u mnie w tym związku, było chyba zdecydowanie za mało paczenia-wszystko przyszło z czasem.
Każdy związek, który zaczynał się od wielkiej miłości od pierwszego-kończył się tak samo-wielką klapą. Z związku na związek jeszcze większa. Wolałam tym razem posłuchać mózgu niż serca :)
2012-09-28 12:44
czarna,wlasnie u mnie bylo podobnie,staralam sie sluchac rozumu hehehe tymbardziej ze moje poprzednie malzenstwo bylo tragedia ... choc moj obecny maz spodobal mi sie od pierwszego wejrzenia i w ogole wszystko super cacy,to jednak musialam sie powstrzymywac i myslec,,trzezwo,, :-D wyszlo w praniu :-) jak juz go sprawdzilam na wszystkiesposoby heheheh to sie ,,oddalam,, uczuiom :-D wpadlam po uszy ;-)
2012-09-28 12:45
Piszę się patrzenia :)
2012-09-28 13:12
U mnie akurat było tak, że od pierwszego wejrzenia :P Byłam wtedy jeszcze w innym związku, który chciałam zakończyć już dawno, ale nie wiedziałam jak. Jechałam z kumplami na koncert, na dworcu wsiadł ON, też jechał do Łodzi na ten sam koncert co my i jak by mnie piorun strzelił kiedy mi się przedstawił i spojrzałam w jego oczy :D Powiedziałam sobie, że musi być mój i koniec, nie obchodziło mnie nic innego ;) I jest, mam nadzieję, że do końca życia :) Wcale się nie zawiodłam.
Zawsze to było tak, że jakiś facet sam do mnie "zarywał" i potem stopniowo "zakochiwałam się" w nim. I zawsze konczyło się to klapą. A tu, peirwszy raz mnie spotkało, że to ja chciałam zawalczyć o faceta, piorun mnie trzasnął gdy go zobaczyłam. Opłaciło się jak nic :)
Twój komentarz
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży