karmię piersią. kaszki, obiadki, deserki głównie Bobovita

No wiadomo właśnie, że każde maleństwo jest inne i wiem wiem jak to jest , że jedno dziecku przypasuje, drugie nie :) jak na moje to nie powinno być sytuacji, żeby po którymkolwiek mleku dziecku się coś złego działo..ja kiedyś chciałam zmienić Ali mleczko na bebilon, bo pomyslałam , że może przestanie ulewać, ale wtedy mi cały dzień płakała, ale niewiem czy to na pewno od mleka było, bo i pod wieczór miała lekką gorączke(które też nie wiadomo skąd się wzieła..) jednak odstawiłam, woląc nie ryzkować :)

Ja też nie wywyższam ( troche tak to zabrzmiało )hehe, i też mi się zdarza kupować z gerbera czy hippa, dziś nawet jadłyśmy deserek bobovita, ale tak sie zastanawiam czy nie jechać najlepiej na jednej firmie , no ale w sumie to jedno i to samo praktycznie :)

Bobowita-kaszki,deserki gerber hipp i bobowita, a mleko Bebilon. Po Nan móJa córka miała potworne rewolucje zoladkowe /Zresztą bardzo dużo dzieci miało po Nan podobne problemy/ jak dla mnie Nan i wszelkie produkty Nestle to najgorsze z dostępnych na rynku

Mleko-bebilon
Kaszki-holle,baby San
Obiadki i deserki bobovity,hipp,gerber

Mi mała nie przybierała na wadze na Bebilonie :/Teraz jesteśmy na Gerberku i jest super:)Słoiczki Hippa i Gerbera kaszki jeszcze nie próbowała za dużo ale mamy z Bobovity kupiłam i zobaczymy:)