A czemu musi?:)

Moja pod odstawieniu od cyca nie je żadnego nabiału..
Nabiał nie jest konieczny w diecie.
A jeśli chcesz to możesz kupować produkty z mleka koziego, ponoć mniej uczulają.

no bo sobie myślę, że biała zwierzęcego ma dużo, bo to mięsożerca jest straszny, ale w nabiale jest wapń...
ale teraz czytam, zę jest też w: groch, fasola, ryby, soja, rzepa, zielone warzywa.

z kolei pediatra w szpitalu na moje obawy, ze mały nie chce mleka pić, powiedziała, ze dziwi się, ze on i tak to świnstwo chciał pić, a ze teraz nie chce wcale, to powiedziała, że "i dobrze".
hmm...

wnerwię się, bo właśnie zmieniłam pediatrę na naprawdę polecaną, która tez mi pomogła z karmieniem po porodzie, jak byłam u niej prywatnie, bo państwowo wtedy nie przyjmowała.
obawiam się, ze będę załować :/

No właśnie, wiele wapnia jest w warzywach strączkowych. W maku jest go całkiem sporo. Bardzo dużo w morelach, a teraz jest sezon. Do tego kasze, kasze kasze i kasze. Tylko oczywiście takie normalne a nie te dla dzieci. Np Kasza jaglana zawiera krzemionkę która z kolei zapobiega odwapnianiu. Do tego w ogóle ma masę innych właściwości, i jest naprawdę wartościową kaszą. U nas jest(tzn u Tosi) codziennie od dawna na śniadanie i kolację. Podaje z Jabłkami cynamonem, albo z jakimiś sezonowymi owocami. Gotuje więcej na 3-4 porcje.
A i ponoć najwięcej wapnia ze zbóż zwiera komosa ryżowa(Quinoa), ponoć więcej od mleka. Mam ją w domu, ale Tosia za nią nie przepada. Ale będę jeszcze próbować, bo z dzieckiem wiadomo, różnie bywa, raz smakuje raz nie.

A i w skorupkach jajek jest go duuzo. Tylko jak tu podać dziecku skorupkę od jajka? Może zmielić i dodać do kotleta?:)
Ja swojemu psu jak był mały dawałam właśnie skorupki od jajek.

Wczoraj co prawda pierwszy raz kupiłam serek kozi, malutkie opakowanie 12 zł, lekkie przegięci, ale chciałam żeby właśnie zjadła coś mlecznego i byłam ciekawa jak zareaguje. Nic nie wyskoczyło.

Ostatnio też natknęłam się na taki artykuł odnośnie zbóż.

http://dziecisawazne.pl/zboza-%E2%80%93-energia-zycia-rodzaje-zboz/

http://dziecisawazne.pl/zboza-%E2%80%93-energia-zycia-rodzaje-zboz/

Emka a może spróbuj podać mu właśnie mleko kozie,albo jakieś jego wyroby...np jogurt czy serek jakiś.Czytałam że kozie mleko podaje się właśnie największym alergikom i ich nie uczula.Wiem,że jest drogie ale może się będzie opłacało dla zdrowia Bączka:-)