tez widzialam ten wywiad i jestem ciekawa odpowiedzi :)

Ja tez ogladalam DDTVN ;) Chyba nie do konca jest tak jak zrozumialas :D Owszem dziewczyny mowily o przemywaniu mlekiem cialka, ja np mleko stosowalam na alergie jak maly byl malenki, ale chodzi o zwykle karmienie piersia,ktore dostarcza skorze wszystko czego jej trzeba i wtedy nie trzeba uzywac dodatkowych kosmetykow.Ja karmie 10mcy i moje dziecko myte jest tylko i wylacznie mydlem bambino (glowka rowniez) i wyglada znacznie lepiej niz nie jedno dziecko kosmetykowane.Nic mu nie dolega jest delikatny,zawsze pachnacy i ciemieniucha sama mu sie "zmyla". Jak na pewno slyszalas wiecej mozesz przeczytac na portalu Alicji dziecisawazne.pl (super portal korzystam z niego prawie dwa lata i dowiedzialam sie wiele) :)

Ja dodawalam do kapieli.
A mleko matki mozna uzywac do roznych celow.

Np. do kapieli - mozna dolac do wody, w ktorej kapie sie malenstwo.

Mozna przemywac twarzyczke, gdy dziecko ma np. tradzik niemowlecy lub gdy ma jakies problemy skorne.

Mozna przemywac czerwona pupe.

Mozna zakraplac do noska, gdy ma katarek.

Mozna przemywac oczko, gdy ropieje.

Duzo rzeczy mozna... Te wyzej wymienione sposoby wszystkie wyprobowalam na swoich dzieciach... :)))

Ja smarowałam małemu rączki jak miał suche i swoje brodawki i pomogło . Przemywałam też oczko przy infekcji , która ma bardzo często ( bo ma niedrożny kanalik) ale lekarka stwierdziła że przy infekcji gdy kanalik jest niedrożny to właśnie mlekiem nie, bo wtedy bakterie mają lepszą pożywkę, ale wiem że nie wszyscy się z tym zgadzają . Ja tam sama już nie wiem, skoro w krowim się można kąpać i na bazie mleka są kosmetyki, to ludzkie dla ludzi to chyba jeszcze lepsze.

Położna z zajęć w szkole rodzenia do której chodzę też mówiła o smarowaniu dziecka mlekiem, powiedziała, że mleko najlepiej goi, nawilża, itp. To samo jeśli kobieta ma obolałe, poranione sutki - powinna smarować je własnym mlekiem. Ja jeszcze nie praktykowałam, bo mój mały siedzi w brzuszku, ale może w przyszłości spróbuję.

Hmm.. nie słyszałam o tym, jednakże to najlepszy lek na popękane brodawki. Mi lanolina nie pomogła, ale pozniej po karmieniu mlekiem smarowałam brodawki. Po dwóch dniach zagoiły się i od tamtej pory miałam spokój.