spokojnie! ja nie mialam ani siary ani pokarmu przez 3 dni potem jak wylecialo to kapalo na ziemie :) uwazaj tylko w szpitalu bo np tam gdzie ja rodzilam to pielegniarki ZMUSZALY dla swietego spokoju do dokarmiania dzieci- przy czym nikt ci dokladnie nie wytlumaczyl co to znaczy DOKARMIANIE ;/ u mnie sprawdzila sie metoda 20min intensywnego ssania jak byl glodny to butelka po 3h druga piers i znowu 20min i jak nie dzialalo to butelka. pozdrawiam i zycze cierpliwosci aaa no i obok mnie byla kobieta po cesarce co na 2 dnien juz pokarm miala wiec reguly nie ma :)

Też w drugiej ciąży nie miałam siary, ciąża zakończyła się cc i nic nie robiłam aby zwiększyć laktacje ale dziewczyna która leżała obok mnie piła od razu po cc herbatkę laktacyjną . Pojawiła się sama zaraz po wyciągnięciu dziecka. Godzinę później po przewiezieniu na oddział karmiłam już synka i nadal karmie a ma już ponad 6 miesięcy. Ja na Twoim miejscu jeżeli jesteś nastawiona na karmienie piersią nie wyraziłabym zgody na zabranie dziecka po cc co ma w zwyczaju prawie każdy szpital bo to może zaburzyć laktacje.

Nie miałam cesarki, ale u mnie przed porodem nic, a nic nie wyciekało. Jak dałam małemu, zaraz po urodzeniu pierś do ssania, to zastanawiałam się,czy w ogóle coś mu leci. Nie zawsze pokarm musi wcześnie wyciekać.

mnir rowniez nie leciała sira w ciąży pokarmu nie miałam do 3doby od porodu położna mówiła zeby pic bardzo duzo wody wiec tak robiłam przystawiałam synka do piersi piłam duzo wody i herbatke na polepszenie laktacji z hippa pozniej w 4 dobie leciało ze mnie jak z krówki:):)

U mnie siara pojawiła się w 4 dobie po cięciu.

To ze nie masz siary nie ma nic do karmienia. Ja po cc karmilam juz jak mnie przewiezli na sale po zabiegu. I mleka mam tyle ze karmie do dzis czyli 14 mcy. Musisz czesto przystawiac dziecko do piersi to wtedy zwiekszysz laktacje.

Ja miałam cc i miałam do tego płaskie brodawki. Mały nie miał za co chwycić, nie miałam pokarmu do 4 doby a jak dostałam to mi się sutki zapadły, były wklęsłe. Tak jak pisały dziewczyny dużo wody, przystawiaj dzidzię, niech ciumka nawet cały dzień, cherbatka na laktację też jest polecana.

U mnie w szpitalu wstajesz po 6-8 godzinach z łóżka i sama zajmujesz się maleństwem, mnie nawet nie zaproponowano że się zajmą dzieckiem. Po cc musisz leżeć więc przynieśli mi syna, uzożyli przy piersi i ok 2 godziny przystawiali do cyca.

Jeśli masz taki problem z płaskimi sutkami pomoże laktator albo zwykła obcięta strzykawka z odwruconym tłokiem. Przykładasz do sutka, odciągasz tłok i sutek stoi na baczność i kanaliki mleczne tak można "otworzyć".

Przepraszam, może trochę odbiegłam od tematu;-)

witam ,ja rowniez mialam cc i zadnych oznak siary przed ciaza, a zaraz po porodzie mialam tyle pokarmu ze conajmniej trojeczke moglabym wykarmic :)

Ja nie mialam siary ;))) po porodzie CC tez mleczka bylo doslownie pare kropel...ale za to w 4 dobie mialam taki nawał mleka ze myslalam ze mi piersi wystrzela i wreszcie synus sie najadał normalnie ;D I od tamtej pory mam mleka sporo...Szymek ma juz 4 miesiace a ja karmię go TYLKO cycem i nie narzeka...rośnie i rośnie ;))) Też mialam takie obawy jak ty, tym bardziej, że to moja pierwsza ciąża i nie mialam pojęcia jak jest z tym mlekiem...Ale u Ciebie tez na pewno bedzie ok...pozdrawiam ;)