« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anisko
anisko

2015-07-05 21:51

|

Pozostałe

Mój 14 miesięczny synek nie lubi przytulanek

Mój synek skończył 14 miesięcy. Nie lubi przytulanek, misiami tylko rzuca. Trochę mnie to martwi, bo czasem nawet do mnie się nie chce przytulać, np. gdy budzi się z płaczem. Ma rówieśnika, syn mojej siostry jest kilka miesięcy młodszy, od urodzenia ma ulubionego króliczka, z którym wszędzie chodzi, przed spaniem żuje ucho i to jego ulubiona zabawka.

Jak jest u Was?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Taki wiek, przejdzie mu :) Nie naciskaj, bo z doświadczenia wiem, że im bardziej próbujemy dziecko do czegoś przekonać to tym bardziej jest uparte i zawzięte, proponuj mu przytulanie i pokazuj że czasem to jest fajne, a w końcu sam przyjdzie ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

Moj wczesniej tez nie lubial i soe martwilam.. do pewnego czasu mnie tez olewal;) reraz nawet czasem mnie odpycha...ale jak zaczal sie lek separacyjny ok 15m to zaczalxsiexdopiero do mniextulic... teraz znowu mu przeszlo ale potrzebujextego wiec czasem gi wezmie na tulaski ;)))ja nadrabiam za niego ;p a z misiami podobnie... zaxzal dopiero od miesiaca sie tulic do pluszakow wczesniejsze proby konczyly sie rzucaniem..ale niema jakiejs lulubionej z ktora by spal i tora by mu ciagle towarzyszyla... wszystkoxjest tylko naxchwile. Domyslam sie ze moze mu fo przyjsc z wiekiem niema sie c9 martwic ;)) noecwszystkie dzieci sa szablonowe ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bernik26

moj od małego rzuca misiami, wcale sie nie bawi nimi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katharsis85

Moja Lena też długo nie lubiła przytulanek. Dopiero kolo drugiego roku życia zaczeła je tolerować. Jak miała 2,5 wybrała sobie w sklepie maskotkę wilczka i od tej pory są nierozłączni (serio nierozłączni, bo wilczek musi być przy każdym posiłku, nawet do wc musi być zabrany).