niemartw sie da sobie rade.Taksamo sie balam o córke dwa lata temu a teraz konczy przedszkolna dwuletnia przygode i idzie do zerowki.

Tak to normalne :) Moj jak poszedl to myslalam ze oszaleje bo mialam wlasnie takie obawy jak ty . Zadna matka chyba nie chce by jej dziecko zostalo odrzucane przez grupe . Jednak dziecko musi samo sie troche usamodzielnic i poradzic z roznymi sytuacjami .

Ja miałam tak samo. Obawiałam się czy będzie lubiany i nie będzie mu ktoś dokuczał. Podpytywałam panią z ich grupy jak sobie radzi :) Teraz kończy swój pierwszy rok, ma swoich kumpli. Da sobie radę nie przejmuj się. Każde dziecko musi się kiedyś usamodzielnić.

Raczej normalne mój tez idzie od wrzesnia do przedszkola...i te dojazdy autobusem a on taki mały nie wyrosniety,też sie zamartwiam.

Moja córka od września też idzie do przedszkola i też mam takie obawy.Po za tym boję się czy Pani sobie z nią poradzi bo jest bardzo ruchliwa:)

moim adaniem normalne, miałam podobnie