Myślę, że nie... Twoja mama nie ma tego "dziedzicznie" tylko słuch zostal uszkodzony przy porozie jak sama napisałaś ...

niewiem jak bylo do konca to bylo bardzo dawno temu i czasy byly inne

W szpitalu zrobią badanie słuchu i w tym momencie dodaj, że występuje w rodzinie wada słuchu. Mój ojciec nie słyszy na jedno ucho - prawdopodobnie skutek nieleczonego zapalenia ucha w niemowlęctwie i Wojtek dostał certyfikat pomarańczowy Wośpu z oznaczeniem do kontroli z uwagi na istnienie wady w rodzinie.

Nie martw sie. Jesli nawet twoja mama ma wade sluchu pochodzaca nie z uszkodzenia przy porodzie, a miala ja wczesniej to szanse, ze twoj maluszek bedzie mial problemy ze sluchem sa niewielkie. Zobacz ty nie masz problemow ze sluchem prawda? Nie sadze zebys miala sie czym martwic. Po porodzie twoje dziecko bedzie mialo przesiewowe badanie sluchu. Jesli beda jakiekolwiek watpliwosci lekarz ci powie.

Mojej kuzynki coreczka takich testow nie przeszla. Skierowano ja z corka do specjalisty i okazalo sie, ze dziecko slyszy tylko mialo pozatykane kanaliki sluchowe. Takze nie martw sie.

tak ja i moja siostra wady nie mamy

dziekuje za odpowiedzi