« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mewa22
mewa22

2011-06-08 15:37

|

Edukacja i wychowanie

Moje 3 miesięczne dziecko chce być ciągle na rączkach...

zauważyłam że mata edukacyjna, bujawki, łóżeczko Go nie interesują...upodobał sobie rączki. Czy to minie? Miałyście podobnie? Czy maluszek później umiał choć troszkę zająć się sobą?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mozosia

moja tak nie miała

od początku kładłam ją na bujaczku i tak sobie patrzyła

oczywiście miała dni cycowisu ale na szczęście rzadko :)
za to teraz jak najbardziej chciałaby na rękach bo lepiej wszystko widzi, no ale waży 10 kilo więc sorry gregory:D od kilku dni siedzi i jak widać bardzo je się to podoba, że może sobie sięgać zabawki jakie tylko chce więc mam trochę lżej, ważne że mnie widzi w pokoju; jak zniknę w kuchni to masakra:)

myślę że twój maluszek zajmie się sobą jak tylko będzie umiał się bawić :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marilyn23

mój P. ostatnio stwierdził że nauczyłam synka nosić na rękach...nic mylnego.Oskar jak chce,pobawi się na macie,polezy na leżaczku :) ale jesli i tu i tu mu nie pasuje,rzeczywiscie biorę go na ręce,bo widocznie tego potrzebuje:)Poza tym z rąk mamy jest lepsza obserwacja świata:)Myślę że z czasem,poprostu rzeczywiscie,tak jak moj synek,zacznie się bardziej interesowac matą i lezaczkiem.Jak juz dobrze będzie chwytac zabawki to będzie lepiej:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oelao

zgadzam się z marilyn23- moja Mała też lubi bycie na rączkach, choć w chwili obecnej niekoniecznie noszenie (za to od 2 miesiąca życia do 4-5 to z rąk praktycznie nie schodziła), ale po prostu potrzebuje bliskości i ja jej też potrzebuje.Noszę Ją kiedy tylko zechce - choć sama ledwo się na nogach ciągnę, bo wiem, że jak zacznie raczkować/chodzić to ja będę się do Niej lepić i tulić, a Ona będzie mi uciekać;D -nie mówiąc już co będzie później, gdy pójdzie do szkoły, na studia... ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziullla

Nie polecam ciągłego noszenia na rękach.Dzieci to wprost uwielbiają.Ale im dziecko większe to nie jest to już takie fajne.Mój synek ma 14 miesięcy i dalej domaga się noszenia na rękach.Przez częste noszenie zaczął siedzieć dopiero w 8 miesiącu i chcdzić w 14 miesiącu życia.Dlaczego???Bo nie miał możliwości się nauczyć bo ciągle przesiadywał na rękach.Mój synek nie umiał się niczym zająć na dłużej jak 1 minuta.Powód!!!Na rękach było fajniej i ciekawiej.Teraz jestem w 10 tygodniu ciąży i nie mogę o tak nosić jakby sobie tego życzył.Oczywiście są łzy i żal.Ale niestety.....popłacze i zajmuje sie czymś innym.Tobie też radze nie reagować zbytnio jak synek chce na ręce.Lepiej wyjmij zabawki i bawcie się razem.Wyrzucamy sobie teraz z mężem że tak nauczyliśmy synka ale tylko konsekwencja może nam pomóc w tym problemie.Ja w domu nic nie mogłam zrobić.Nawet do wc szłam z synkiem na rękach.Wiem że to paranoja ale takie błędy popełniamy jak dziecko ma 2-3-4 miesiące,później ono nie umie inaczej.Z drugi m dzieckiem będziemy mądrzejśi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
x19magdus91x

hm, ja staram sie jak najmniej nosic malego i moim rodzicom i rodzenstwu (mieszkam z moimi rodzicami) nie karze tez go nosic, ale jak jade do tesciowej to i ona i matka chrzestna Ignasia w kolko by go nosily ;/ jednak to gora raz w tyg wiec maly sie nie przyzwyczaja do noszenia... rano klade go na lozku, a ja ide sie wykapac, potem na macie lezy a ja sprzatam, na przewijaku lubi lezec (najlepiej na golaska, potem bujaczek, druga mata, wozek, sofa i tak w kolko... na recach jest tylko jak go karmie albo gdzies idziemy... i mam nadzieje, ze nie nauczy sie noszenia ;]