Ja sie spotkałam z opinia , że niepotrzebnie straszy rodziców , a bo sie akurat dziecko obróciło a tu w środku nocy zaczyna wyć ;) ,
no chyba , że masz chore dziecko , wtedy pewnie bedzie przydatne , nie miałam dla dzieci , tym bardziej , że na poczatku i tak dziecko zazwyczaj śpi w sypialni rodziców czy nawet z rodzicami w łóżku , a sen matki jest mega czujny ;)

U mnie maz wariował na punkcie tej śmierci łóżeczkowej , monitor sprawił ze spał spokojnie :p

ja też wariowałam ale bałam się tych fałszywych alarmów, chyba bym takiego nie przeżyła.
Nie kupiłam, a pierwszy raz noc przespałam spokojnie jak skończył jakieś 1,5 roku, tak to parę razy wstawiam każdej nocy i sprawdzałam czy oddycha- horror :(

Z pierwszym synkiem miałam ale w końcu nie podlaczylam. Miał bezdechy i bardzo się bałam.. postanowiłam że będzie spał że mną. I też slyszlam o tych fałszywych alarmach. Miałam ten monitor od znajomej której wiele razy dawał fałszywy alarm.

Polecają dla wcześniaków, ja miałam dla córki, nie było żadnych fałszywych alarmów, używaliśmy przez jakieś 2 miesiące, potem sprzedaliśmy. Gdyby nie była wcześniakiem i nie miała problemów ze zdrowiem to byśmy nie kupowali

Jeśli już zdecydujesz się kupić to polecam Babysense 5

ja przy pierwszym dziecku tez nie miałam! teraz jestem w ciąży a synek koleżanki umarł jak miał 3 miesiące i tez był okazem zdrowia dlatego bardzo sie boje

To straszne ale zdarza się naprawdę ekstremalnie rzadko, dlatego ja sobie mówiłam że to tylko strach, który siedzi w mojej głowie a jest bezpodstawny i nie kupiłam. Ale znam ten strach i nic chciałabym tego jeszcze raz przeżywać :/

U męża w rodzinie była sytuacja , ze dziecko zwymiotowało syropem i sie udusiło w nocy. Mój brat tez zwymiotował ale tata sie obudził ... Wiec woleliśmy miec i spac spokojnie . Nie mieliśmy fałszywych alarmów