Mnie odkąd jestem w ciąży moja mama zabrania myć okna. I bardzo mnie to cieszy, bo nienawidzę tego zajęcia. :)
Myślę, że chodzi nie tyle o te okna, co o duży wysiłek fizyczny, jakim niewątpliwie są czynności, które wymieniłaś. :) Radziłabym Ci położyć się na kanapie i odpocząć. ;) Jeszcze się nasprzątasz w życiu. ;)

Ja urodziłam 10 stycznia a przed świętami Bożego Narodzenia wysprzątałam całe mieszkanie, łącznie z oknami, szafkami w kuchni i podłogami. Nie przyspieszyło porodu, tylko zmęczenie było większe i opuchlizna sie powiększyła.

NIe rozumiem dlaczego tak bardzo chcesz urodzić szybciej, mimo, że ciąża zdrowa, bezproblemowa, to może jednak lepiej dla maluszka jak sobie posiedzi do terminu, i wyjdzie kiedy sam uzna za stosowne. A co do czynności typu mycie okien czy podłóg, to tak może to na tym etapie ciąży wywołać akcję porodową ze względu na spory wysiłek fizyczny. Ja jednak bym nie próbowała.

wiesz co ja w pierwszej ciazy pracowalam do 34-35 tyg,co za tym idzie jak zakonczylam prace zaczelam czyscic mieszkanie na powitanie coreczki.. mylam okna,podlogi pozadnie,przesuwalam meble,latalam po schodach bo mieszkalam na 2 pietrze ok 4 razy dzienie itp i nie robilam tego po to by urodzic szybciej:) poprostu mus a corka urodzila sie jak juz sobie od ok 2 tyg lezalam brzuchem do gory:)w 39tyg +4dni:)wiec tak naprwde to zalezy..o choc bys na glowie stanela to dziecko i tak wyjdzie wtedy kiedy bedzie na to gotowe

Owszem , takie pracę mogą wywołać poród , także nie radziłabym ... Poczekaj z tymi oknami , one nie uciekną .;)

ja myłam podłogę po remoncie na kolanach byłam wtedy w 39tyg mi to nic nie pomogło ;p

Ja myłam okna dzisiaj, rzecz jasna powoli i nie wszystkie na raz bo zmęczenie się we znaki dawało, ale są czyste, a syn dalej w brzuchu. Potem umyłam podłoge, ale to się nie liczy, bo mam do mycia tylko kuchnię i łazienkę, a tak jest może z 6 metrów do kupy :D

Dzięki za odpowiedzi :) chciałam tylko nadmienić, że pytam dlatego, by wcześniej nie urodzić, a nie jest mi łatwo "żyć" z tymi oknami!!!