Mój maluch ma już 4 ząbki, więc od kiedy pojawił się pierwszy zaczęłam mu je myć ta szczoteczką zakładana na palec. Początkowo nie było problemów a teraz on to traktuje jak zabawę, gryzie ta szczoteczkę sciaga mi z palca a po chwili zaczyna się wkurzać i juz nie ma opcji że skończę to co zaczęłam ;) tak naprawdę to nie wiem czy w ogóle coś przez ten czas umylam. Może macie jakieś sposoby które podzialaly na Wasze dzieci? A może po prostu mam sie nie przejmować bo z czasem zrozumie o co chodzi i dam radę mu w końcu umyć te ząbki jak należy? :D Drugie pytanie to czy myjecie raz czy dwa razy dziennie no i jeśli raz to rano czy wieczorem? Pozdrawiam :)