Wiesz ja je brałam i niestety nic mi nie pomogły,przepisałam się do innego ginekologa i na dzień dobry zrobił mi wymaz z pochwy gdzie nie było grzybów a bakteria więc te globule na mnie nie działały.Nie wiem jak ginekolodzy mogą tak leczyć nie robiąc wymazów-no po co obciążać przychodnię za badanie....ale na twoim miejscu bym je wykupiła i brała,może ci pomogą i będzie dobrze jeśli nie to rządaj wymazu.

no widzisz,tylko w połogu ze szwami jeszce rozpuszlanymi to taki wymaz jest mozliwy bo ja sie nie znam:P

Chyba nie przynajmniej ja bym nie chciała aby mi po porodzie ktoś,czymś tam grzebał brrrr ale fachowo ci nie odpowiem czy można.

no włąsnie,ona wsadzila palec co i tak bolało..a jestem 15 dni po porodzie...wiec moze dlatego okresliła sie "podejrzewam zapalenie grzybicze"...głemboko ja mam to wsadzic?;P to pigulke?

Ja się borykam z tym problemem od 8 tc i już stosowałam Nystatyne, Gynalgin, Gynazol, Pimafucin i nic nie pomaga w moim przypadku. Ale podobno w ciąży takie zapalenie ma świetne warunki na rozwój. Więc nie wiem jak jest po ciąży... Już sama też nie wiem co robić

Ja je brałam w pierwszej ciąży, bo miałam nawracającą grzybice właśnie, walczyłam chyba z 2 miesiące a po nystatynie w globulkach przeszło raz na zawsze!

u mnie nystatyna zadziałała-to częsty lek na grzybicę, tylko przy nim dobrze stosować probiotyki dopochwowe żeby od razu odbudowywac florę. bo dosustne działają "z opóźnieniem". Od razu z lekiem można stosować invag. A na zewnątrz mi zawsze pomaga clotriamzolum krem.