Ja wiem dziewczyny, że może nie jestem zabawna a wy nie macie czasu czegokolwiek napisać, ale dajcie chociaż plusa albo minusa, żebym wiedziała co jest grane:D

haha dobre :D

rozmowa zony z mezem:
-w zwiazku z tym ze nie zarabiam,od dzis za seks bedziesz mi placil, za numerek na lozku 100zl a na podlodze 10zl..
-na to maz sie zasmial i powiedzial ze napewno nie skorzysta..
Minal tydz dwa trzy...maz nie wytrzymuje i przychodzi do zony dajac jej 100 zl. Zona zabierajac pieniadze idzie na lozko, wtedy maz do niej:
-nie tak szybko trzy razy na podlodze i dycha dla mnie.:-)

Tylko Chuck Norris potrafi podrapać węża pod pachami.

Donald Tusk odwiedza gospodarstwo rolne.
Gdy znalazł się w chlewni, pośród stada dorodnych świń, towarzyszący grupie oficjeli fotoreporterzy natychmiast strzelają fotki.
Na to Tusk:
- Tylko żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod zdjęciem, typu „Kaczor Donald i świnie”, albo coś takiego!
- Ależ skąd panie premierze. Wszystko będzie cacy.
Nazajutrz ukazuje się gazeta ze zdjęciem Tuska wśród świń i podpis „Premier Donald Tusk (trzeci od lewej)".

To zostańmy przy szafach:-)żona z kochankiem zbawia się na całego. Nagle słyszy, że mąż wraca do domu, więc szybko każe mu wejść do szafy. Mąż wchodzi i pyta: co Ty taka goła? A bo chora jestem.. Odpowiada żona. No to chociaż piżamę ubierz, mówi mąż i kieruje się do szafy. Nie otwieraj! Krzyczy żona, tam straszy! Mąż otwierając szafę, patrzy na faceta i mówi: no panie Janku, ja to bym się po panu tego nie spodziewał, kto jak kto, ale pan? Poważny człowiek? Żona tak chora w łóżku leży a pan ją jeszcze straszy...

Jeszcze jeden. Sytuacja taka sama ale szafy w pokoju brak. Żona słysząc wracającego męża wypycha kochanka na balkon. Mąż zagląda tam, widzi gołego człowieka i pyta co on tam robi. Facet się tłumaczy: wie pan, byłem u pana sąsiadki na górze, gdy wrócił jej mąż, zeskoczyłem tu na dół przez balkon. Mąż z wyrozumiałym uśmieszkiem zaprasza faceta do domu. Daje mu ubranie, wypijają solidarnie flaszkę, żegnają się jak dobrzy znajomi. Mąż kładzie się koło żony, leży chwilę cicho i nagle mówi: Jadźka albo Ty mi się puściłaś albo nam piętro dobudowali...

Nie mogę się zatrzymać.;-)w czasie wojny dwóch niemieckich żołnierzy goni polskich partyzantów. Biedacy nie mieli gdzie się schować. Wskakują do suchej studni i cicho siedzą. Niemcy zatrzymują się koło studni i rozmawiają: a może poszli do lasu? A echo odpowiada: do lasu..do lasu... Ty- mówi drugi- a może oni weszli do tej studni? A echo dopowiada: do lasu...do lasu:-)

Każcie mi się zatrzymać:-) mąż wraca do domu, a żona szybko narzuca abażur na głowę kochankowi i chwali się mężowi jaką to nowoczesną lampę kupiła. Na wieczór, gdy żona już śpi, mąż podochodzi do "lampy" z talerzem żarcia i mówi: masz biedaku, jedz, ja kiedyś ku*wa trzy dni tak stałem i nawet szklanki wody mi nie podała..