Myślę że tak.Jak położna była u mnie po porodzie to ostrzegała mnie właśnie przed nabiałem.

U mnie Marcelek też miał wysypkę, o różnym natężeniu w różnych miejscach na buzi a raz nawet całą - nabiału nie jadłam ( jedynie śmietana w zupie - i myślałam że to przez to) w naszym przypadku okazało się, że Marcelek jest uczulony na Nan Pro zwykłe, teraz je Nan Pro H.A. i wysypka na drugi dzień od zmiany znikła.
Ale z nabiałem bym uważała, ja osobiście nie jem, w końcu wszystko jest zrobione z krowiego mleka.
Chyba, że zjadłaś coś nowego?

Moj maly jest na Bebiko HA,wlasnie dlatego ze miewa wysypki na buzi,mial przepisana masc,pomogla bardzo momentalnie mu zeszla wysypka ale byla bardzo mocna,na ulotce pisalo ze dla dzieci powyzej 2 lat i ze po otwarciu zuzyc w ciagu 7 dni :/ wiec balam sie nia smarowac caly czas,a nic nowego chyba nie zjadlam,no wlasnie chyba,chyba to nabial,sprobuje nie jesc

To faktycznie jakaś mega maść - też bałabym się stosować ją dłużej. Ja kąpię Mańka w Oilatum, a potem smaruję oilatum soft i to łagodziło tę wysypkę.

no ja tez smaruję oilatum soft ale niewiele pomaga