Może zastanów się nad obozem dla dzieci? Są aktualnie organizowane takie wczasy odchudzające: http://www.odchudzaniedzieci.pl/obozy-odchudzajaco-kondycyjne-lato-2014,0,132.html - córka na pewno powinna nauczyć się tam zdrowego odzywiania a także może przekona się do ćwiczeń. Moja siostrzenica w zeszłym roku była na takim obozie i bardzo jej się tam podobało. Poznała wielu przyjaciół a co najważniejsze doceniła sport i nawet zapisała się po tym doświadczeniu do sekcji piłki ręcznej.

Moja corka jest zupelnie mala jeszcze w porownaniu do twojej. Natomiast ma taka budowe. Ciala, ze niestety bardzo musze uwazac. Z diety corki wyeliminowalam wszystkie napoje oprocz wody. Jesli bardzo chce zjesc cos slodkiego to wszystko wyliczam np. Trzy zelki misie, albo kosteczka czekolady. Nic wiecej.
Na obiady daje jej glownie zupy albo miesko z warzywami, rybe. Oduczylam, choc bylo ciezko podjadania, dojadania i corka dzielnie czeka do posilku, ktore sa zawsze w tym samym czasie.

Twoja corka ma 12 lat. Z pewnoscia to, ze ma nadwage jej bardzo doskwiera, pewnie rowiesnicy sie z niej smieja i drwia. Tak wyglada ńiestety szkolna rzeczywistosc. Porozmawiaj z corka, pomoz jej. Mysle, ze psycholog by sie tez przydal. Sama aktywnosc fizyczna nie wystarczy. Prawdopodobnie musicie cala rodzina zmienic nawyki zywieniowe. Jesli jeden clzonek rodziny sie odchudza, reszta musi wspierac, wszyscy jemy zdrowo a nie tylko ja bo sie odchudzam. Musisz zachecic corke. To ciezka praca, ale jesli chcesz to sie uda. Powodzenia.

Może warto udać się do lekarza i zrobić podstawowe badania. MOże nie koniecznie wynika ona ze sposobu odżywiania i braku ruchu?

A gdzie dziecko je ? Co je ? Najpierw wyeliminuj tuczace jedzenie a potem dopiero naklaniaj do sportu. Źle się czuje w swoim ciele to unika za wstydu wfu ...