bunt dwulatka :)

tego się obawiam, teraz jest delikatnie mówiąc wredny a co będzie później?

narazie nie wiem, ale straszą, że dziecko 2-3 letnie jest nie do wytrzymania, dlatego my ja juz temperujemy "w zarodku" od urodzenia:)

nasz bunt ciągnie się od 2 roku życia do teraz a mała ma 5lat;-)

Popieram. Rosline bunt dwulatka to jakas masakra moj aniloek zmienil sie w wcielenie czystego zla

Po drugim roku zycia to jakis koszmar z mloda. Nie wiem co bedzie dalej ale jak narazie daje popalic wiec potwierdzam poprzednie wypowiedzi ze ten wiek jest najciezszy jak narazie. Poza tym przychodza dziecku dziwne pomysly do glowy jak np: chodzenie po parapecie ;-)

temperowanie owszem może pomóc,ale wiele może Cię jeszcze zaskoczyć mimo Twoich usilnych prób "temperowania".Również uważam że jak na razie bunt dwulatka,mojej zaczęło się po roczku trwało z hakiem rok a teraz jest cudowną dziewczynką,ale dużo cierpliwości i łez bezsilności mnie to kosztowało

Moja dwulatka juz jest grzeczniejsza juz mozna cos jej wytlumaczyc, slucha sie w miare, chodzi za raczke. Czasem ma ataki szalu, ale sporadycznie.
Dla mnie najgorsze bylo 1,5 roczku jak miala. Tragedia! Myslalam ze oszaleje!

jak maly skonczyl poltorej roku zaczal rzucac sie na ziemie , wpadac w histerie obecnie ma 2 lata i 11 mies powoli zaczyna mu przechodzic