o ja tez, sorry ale nie pomyslalam, zreszta co tam...myje co najmniej 3 razy, zalezy od dnia ale raczej nie po jedzeniu.

agawita, wychylił się, ze wybrał 5 :) spox:) napisałam ze najlepiej anonimowo, ale niekoniecznie

zwykle dwa razy dziennie, ale czasem, nie ukrywam, jak wieczorem zasnę zmęczona w opakowaniu, to budzę się, przebieram i już nie idę umyć zębów. Za to rano muszę, bo jak nie umyję, to wiem, że mi jedzie;)

nieraz częściej. jak palę w domu, to po paleniu zawsze też.

Po każdym posiłku -taki nawyk wyniosłam z dzieciństwa i tak mi zostało do dziś. Moze dzięki temu mając prawie 30 lat mam tylko jednego zaleczonego zęba, a reszta w całości nie tknieta przez "robaka " heh :-) Dentystę staram sie odwiedzać w ramach przeglądu" co pół roku

A ja myje 2 razy dziennie od zawsze a mam zeby tragiczne, wiec chyba to nie tylko kwestia mycia. Tzn nie mówię o próchnicy itp ale moje zeby sa bardzo słabe, łamią sie, w czasie ciazy ci miesiąc byłam u dentysty i teraz tez nic sie nie zmieniło :-/

2 razy dziennie myje , ale po każdym posiłku płucze plyem i nitka dentystyczna :]