Nie zwariuje. Tu zwracasz sie do dziecka ZAWSZE po polsku i bedzie znal jezyk. Dwa jezyki to pikus. Mam sporo znajomych gdzie dzieci sa trzyjezyczne i tez sobie radza :)

Moj maz jest brytyjczykiem i nasz synek rozumie i po polsku i po angielsku, Ja staram sie jak nawiecej mowic po polsku, nawet moj maz uczy sie prostych rymowanek typu koci koci lapci itp. maz i jego rodzina mowia do naszego syna po angielsku i w ten sposob uczy sie obu jednakowo... jak juz zacznie skladac zdania w jedna calosc to sie dopiero okaze ;)

Ty język ojczysty a twój partner język angielski, choć powiem Ci szczerze że nie wiem dlaczego dzieci mieszkające w UK z właśnie mieszanych związków lepiej mówią po angielsku niż po polsku, gdy mieszkałam w UK znałam właśnie mnóstwo par polsko-angielskich i zawszę maluchy słabo ogarniały język polski, nie wiem czy to chodzi o akcent czy może że więcej razy słyszą ten język ... Np: mama mówiła po polsku, a dziecko odpowiadało po angielsku ;) nie lada wyzwanie Cię czeka Thekuloodporna ;)

Dodam, ze starsza corka mojej siostry wychowywala sie w polskojezycznej rodzinie, czyli siostra - polska i jej maz polak, jednakze gdy jej corka poszla do szkoly, przyzwyczaila sie do prostrzego jezyka czyli angielskiego i teraz jak sie z nia prowadzi dialog to mozna do niej mowic po polsku a ona i tak bedzie odpowiadac po angielsku, mimo ze rozumie bardzo dobrze po polsku ;)

ja mam znajomych i ona mówi do córki po polsku a on po angielsku i najlepsze jest to ze kiedy mała chce powiedzieć im to samo to do mamy mówi po polsku a do taty powtarza po angielsku tylko trzeba być cierpliwym i konsekwentnym żeby zawsze np. mówić po polsku i czekać aż dziecko odpowie po polsku tak twierdzi przynajmniej koleżanka u nich się sprawdziło :) mała ma 4lata

Ja mówię do syna po polsku a mój partner po angielsku... Zobaczymy który język przyswoi. Mieszkamy w Polsce.