czasu potrzebuje więcej... spokojnie... przypominajcie, aż w końcu złapie sam. Chrześnica też wolała nocnik na głowie nosić niż do niego sikać, ale w końcu żmudne pilnowanie dało efekt. Oczywiście na noc i na wyjścia z domu pampersa jej zakładali, ale w domu nie było zmiłuj. Zesikała się do majtek, to ją przebierali, tłumaczyli, że siku się robi do nocniczka... i złapała w końcu. A przyjaciele z kolei kupili tą nakładkę na kibelek, bo niechętnie ich córka na nocnik patrzyła...i pomogło. Oczywiście w ciągu dnia pilnowali i przypominali... jak się zesikała to tłumaczyli...i tak do skutku :)

Mój syn nauczył się nocnika jak miał 16 miesięcy, nauka zajęła nam 2 tyg, po tym czasie przestał nosić pieluchy na dwór, po domu i na noc też już nie miał

moja prawie 2,5 roczna córcia ćwiczy juz 2 tydzień i jest pewien postep - zawoła, że chce, tylko czasem ma już przymoczone majtusie, ale i tak cos tam dosika do nocniczka. jestesmy na dobrej drodze http://toster.pl/tost/247223