« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang
tanglang

2012-05-12 18:45

|

Pozostałe

Nauka samodzielnego jedzenia

Proszę o podpowiedź - jak mogę przekonać 21 miesięcznego synka, że jedzenie łyżeczką/widelcem jest fajne? :) niby jakoś tam sobie radzi, coś na lyżeczke nabierze i nawet trafi do buzi ale i tak woli jeść rękami, nawet zupy... Sztućce mogą nie istnieć. Jakieś pomysły? Czy może po prostu za dużo wymagam od małego i jak przyjdzie jego pora to się nauczy? :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

wiesz co moja cora operuje samodzielnie lyzeczka i widelcem od 14m,wiec poczatki byly fajne bo to byla dla niej nowosc i caly czas nimi operowala..ale teraz ma 3,5 roku i co jak sie cos da to wcina lapkami,ja jej pozwalam bo wiem ze w gosiach zje ladnie czy w przedszkolu tylko w domu sobie pozwala,grunt ze zjada nie wazne jak a dlamnie to duzo bo mam w domu niejdla jak bym stala nad nia zeby jadla widelcem(bo zupe je ladnie lyzeczka) to by nic nie zjadla hahah,a 2 letnie nie jest za male na samodzielne jedzenie:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang

Właśnie dlatego go nie zmuszam, staram tylko zachęcić - niech je jak mu wygodniej skoro je :) ale to się kończy zmiana ubrań, myciem stołu, podłogi i mnie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

Właśnie dlatego go nie zmuszam, staram tylko zachęcić - niech je jak mu wygodniej skoro je :) ale to się kończy zmiana ubrań, myciem stołu, podłogi i mnie :)
oj tam:)sama przyjenosc:)jesli to jego poczatki to nich sie ubabrze:) napewno z czasem chetniej bedzie jadl ztuccami:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang

Właśnie dlatego go nie zmuszam, staram tylko zachęcić - niech je jak mu wygodniej skoro je :) ale to się kończy zmiana ubrań, myciem stołu, podłogi i mnie :)
oj tam:)sama przyjenosc:)jesli to jego poczatki to nich sie ubabrze:) napewno z czasem chetniej bedzie jadl ztuccami:)
Na to liczę :)