« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamba
mamba

2013-10-31 16:02

|

Pozostałe

"Nauki przed Chrztem"- ale o co chodzi???

Byłam dziś u księdza zapytać o chrzest i dowiedziałam się, że jeśli to nasze pierwsze dziecko to musimy odbyć "nauki przed chrztem", kilka godzin w którąś sobotę.
Czy Wy też musiałyście coś takiego zaliczyć? Jak to w ogóle wygląda?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Nie wiem o czym mowisz. My chrzcimy corke 26 grudnia. Przyjezdzamy do Polski tylko na swieta i w tym czasie chrzcimy. Ksiadz nic nie mowil o zadnnych naukach ani nic. Powiedzial tylko ze mamy kupic swiece i ze chrzesni maja miec zaswiadczenie jakies ze swoich parafi to wszystko.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamba

Uwierzcie mi Dziewczyny, że byłam równie zaskoczona jak Wy teraz :)I właśnie tak się zastanawiam cóż to za wymysł...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamciosik

W niektórych parafiach wymagane są nauki przed chrztem tak jak przedmałżeńskie. Ja nie brałam udziału w czymś takim. Podejrzewam że odbywa się pogadanka na temat wychowania dziecka w wierze itp spraw

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ninia181

wczoraj była załatwiać chrzest i też mam do odbycia nauki :) nie tylko rodzice ale i Chrzestni muszą przyjść :)ale my tylko raz jedną godzinę..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalenaa31

Pierwsze słyszę gdy poszłam zapytać o chrzest naszego synka(nasze pierwsze maleństwo) 5 dni przed wyznaczoną data chrztu jedynie dzień wcześniej musieliśmy być a właściwie jedno z rodziców na takiej pogadance gdzie ksiądz mówił jak rodzice i chrzestni maja odpowiadać ze ksiądz wychodzi po dziecko i takie tam rzeczy nic wiecej i to było całe przygotowanie do chrztu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ula24

Też mielismy takie "nauki":) Rodzice i chrześni, na dzień przed chrztem mielismy przyjśc i tylko z godzinkę pogadaliśmy sobie, najpierw ksiądz opowiadał jaki będzie przebieg mszy co mamy odpowiadac jak zada nam pytanie itp..póżniej jakas luzna gadka i tyle:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamba

Mam nadzieję, że u nas to też będzie luźna gadka :) Całe szczęście chrzestni nie muszą być.