ja dokarmiam nan1 i jest to samo ,więc może być tak że zamienił stryjek siekierę na kijek . no i wydaje mi się że nie powinnaś tak często zmieniać mleka . u mnie kupcianie co dwa albo i więcej dni

Moja córka po NAN (karmilam ją tym mlekiem na samym początku)a miala straszne problemy brzuszkowe, wiecznie jej bulgotało, załatwić sie nie mogła, prężyła sie a jak już sie jej udało to kupa była straszliwie rzaaaaaaaadka. Do tego najwiekszy problem po tym mleku - ulewanie. Także ja akurat tego mleka nie polecam i wiem tez ze wiele dzieci go nie toleruje. Przeszlam na bebilon ha i wszystko sie unormowalo - teraz wprowadzam powoli bebilon zwykły i tez jest w porządku.

ja zmieniłam z enfamilu na gerber i jest lepiej

Ja zaczęłam od Bebilona bo tak wszyscy go chwalą ale po nim moja Mała miała takie kolki że zwariować można było. Odkąd przeszłam na NAN to kolki od razu minęły. Kupki faktycznie były twardsze niż wcześniej i ciężej jej się robiło ale były regularnie. Ale ważne że kolki minęły. Więc ja polecam. Spytaj lepiej pediatrę zanim znów zmienisz mleczko. Może powinnaś przejść na Bebilon Pepti, on jest lepiej przyswajalny dla brzuszka.

z nanem była tragedia mały nie mógł się wypróżnić jak już to z wielkim płaczem, później mieliśmy bebiko fakt było lepiej ale ostatnio coś się skiepściło i przeszliśmy na hipp bio combiotik i jest ok mały normalnie się wypróżnia i nie ma problemów z brzuszkiem;)

nie polecam Nan. My byliśmy na bebiku od początku i po jakimś czasie mały zaczął ulewać, mniej jeść i miał wysypkę na policzkach. Po wizycie u lekarza wyszło, że ma początki alergii i lekarka kazała zmienić na NAN pro ha. No i wtedy się zaczęło. Alergia zniknęła, ulewanie, wysypka aleeee mały normalnie mi płakał jak jadł!!! Jedzenie mleczka było koszmarem! Tak mu bulgotało w brzuchu, bolał go i ten płacz przy jedzeniu:( Widać było, że głodny ale płakał strasznie. Dzwoniłąm do lekarki i powiedziała, żeby spróbować wrócić do Bebika i zobaczyć. Jak alergia wróci to przejść wtedy na bebilon pepti. Ale póki co nie ma takiej potrzeby:) Już ponad miesiąc znów jest na bebiku i nie ulewa. Ostatnio coś mu na buzi wyskoczyło i już się boję ale może to od jabłuszka albo kaszki (ale wprowadziłam mu ryżową a nie mleczną). Odstawiłąm jabłuszko narazie i zobaczymy. W każdym razie NAN nie polecam. Ono ma inny skład i mały robił śmierdzącą strasznieee i zieloną kupkę. Niby to nie jest problem jakiś ale wolę jak robi normalną;p

osobiście nie polecam. moja córcia mimo, że ładnie jadła to mleczko, miała straszne problemy z kupką, płacz, prężenie się i stolec średnio co 3-4 dni. Lekarz kazał nam przejść na Bebilon Comfort stopniowo wszystko zaczęło się normować, mała przestała płakać przy oddawaniu stolca, nie prężyła się tak przy prykaniu, ale dodatkowo pediatra przepisała nam zawiesinę debridat i kropelki bio gaia, aby pobudzić jelitka do lepszej pracy. Nie wiem czy fakt że córcia jest wcześniakiem coś miał do tego, ale najważniejsze że jest lepiej. Czasem są nawet 2 kupki w ciągi dnia ;) Debridat i kropelki mamy jeszcze brać przez 2 tyg i później odstawić i obserwować.
Prawda jest taka, że każde dziecko jest inne i mleczko trzeba dobrać indywidualnie, ale nie ma co zbyt szybko zmieniać mleka, bo gdzieś wyczytałam, że efekty pojawiają się dopiero po 2 tygodniach. A może lepiej wypróbować jakiś probiotyk? Oczywiście po konsultacji z lekarzem.