« Powrót Następne pytanie »

2010-09-29 19:00

|

Poród i Połóg

Nic nie robić a urodzić.

Moje pytanie kieruję głównie do kobiet które "przeleżały" ciążę..
Mamusie,które czytały mojego bloga.. wiedzą, że borykam się z dużym nieokreślonym przez lekarzy bólem, w okolicy żeber-nachodzący na brzuch, promieniujący na plecy..który uaktywnia się gdy zaczynam się ruszać..niewygodnie siedzieć..gdy choć na chwilę wychodzę z domu, więc..ograniczam to do minimum.. Są dni kiedy nic nie robię- tak niestety radzę sobie z bólem, na który jak się okazało nie ma innej rady.
Moja kochana mama twierdzi, że nie będe w stanie urodzić dziecka, przy nic nie robieniu.. że kondycja matki podczas porodu jest niesamowicie ważna, by jakoś przetrwać..poród. Moje pytanie zatem takie..
Jak urodziłyście mamy leżące? Czy dałyście radę urodzić naturalnie? Czy zerowa kondycja przez miesiące tygodnie leżenia całkiem utrudniła wam "sprawę"? Bardzo się boje.. że mama będzie miała racje.. i nie dam rady własnymi siłami urodzić malutkiej ;((

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30

Nie byłam mama leżaca ale obijalam sie cala ciaze ciagle spalam malo wychodzilam i niewiele robiłam dlaczego? bo mi sie nie chciało,urodzilam bez najmniejszego problemu a tez sie zastanawialam czy dam rade po polrocznym lenistwie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky

Ja jestem co prawda jeszcze nie rodząca i nie leżąca, ale koleżanka leżała całą ciążę bo miała odklejone łożysko i urodziła naturalnie córkę 4660 g. Myślę że to akurat sprawność fizyczna ma niewiele wspólnego z rodzeniem. Np ciotka mojego męża jest od zawsze niesamowicie sprawna, mimo iż dziś ma prawie 50 lat, ponoć pustaki na budowie nosiła, miała 3 cesarki bo nie dała rady urodzić. Nie masz powodu do zmartwień.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

a ja przez 8 miesiecy ciąży aktywnie pracowałam, masa spacerów, ćwiczeń latania po schodach i wogóle. ogółem miałam świetną kondycję i co? gdyby nie kleszcze i fachowa pomoc to nie urodziła bym prawdopodobnie sama ;) myślę że w wielu przypadkach dobra kondycja ułatwia poród (tak słyszałam) ale chyba nie decyduje o tym czy wogóle sama urodzisz albo czy nie dasz rady. są babeczki które siadają i rodzą a inne się męczą no i chyba nie ma się na to dużego wpływu. nie denerwuj się na zapas :)

Ja w ciąży nie musiałam leżeć a jednak przez cały czas odpoczywałam i byłam mało aktywna ( przynajmniej do 7 miesiąca ) kondycji przed ciążą też nie wiadomo jakiej nie miałam a urodziłam własnymi siłami. Kochana podczas porodu tak działają hormony, a zwłaszcza adrenalina że człowiek dostaje nadludzkich sił. Nie słuchaj takiego gadania bo to bzdury.