oj to dopiero początek ;)
hormony szaleją, humorki będą :)
wytrwałości :)

Mialam to samo...uwierz mi to normalne...wazne ze wiesz ze toxprzez hormo y niedaj soe i nie stresuj:) sbaj o siebie koniecznie.

Kłóce się ze wszystkimi w około, a moi bliscy nie rozumieją, ze wcale tego nie chce.. Macie na to jakies sposoby? boje sie isc do pracy..

Pic meliske odstawic kawe ;)uprzedzic otoczenie ze bez kija nie podchodz i przetrwac najgorsze... Duzo odpoczywac i sie nie przemeczac. Wyspany i najedzony czlowiek to szczesliwszy czlowiek;)