Tak ja tak mialam.
W zasadzie to skierowanie na cc dostałam z uwagi na duży płód (w obrazie USG 4400, a córka urodzila sie z wagą 4300), jednakże nawet gdybym zdecydowala sie na próbę urodzenia sn (lekarz sugerowal cc ale gdybym sie uparła to mogłabym próbować sn) i tak nic by z tego nie wyszło, bo wlasnie główki nie było w kanale rodnym. Na stole operacyjnym lekarz na sam koniec powiedzial, że podjęłam dobrą decyzję, bo i tak nic by nie wyszło z porodu sn - tyle tylko ze bym sie namęczyła i mogłoby sie w efekcie skończyć to tragicznie.
Nie obawiaj sie cc - ja jestem bardzo zadowolona i jezeli zdecyduje sie na kolejne dzieco to od razu wybiorę cc;)

Ja cały czas byłam nastawiona, że urodzę normalnie a tu niespodzianka. Moja mała ma 3.800 ale lekarz powiedział, żę jest duża więc lepiej jak bedzie to cc. Obawiam się trochę bo nie będę mogła jej wziąć na ręce jak urodzę;( i słyszałam żę trochę czasu mija zanim będzie sie normalnie funkcjonowac...

Ja w dniu porodu przez cc 14 dni po terminie wiedzialam ze maly w ogole nie zmiescil sie w kanal i temu akcja porodowa sie nie zaczela:) ur sie z waga 4600

Mnie lekarz nie chce długo przetrzymywac po terminie. Kazał mi przyjsc 2 dni po terminie zeby ustalic wszystko jezeli do tego czasu głowka nie wejdzie w kanał. Mam nadzieje ze z dzieckiem bedzie wszystko dobrze

Kurde, ja powinnam jutro rodzic, a we wtorek mi powiedziala polozna ze maly tez nie jest wstawiony w kanal,a jak sie zapytalam czy to bedzie proble jakis to powiedziala,ze nie i ze tak czesto jest przy pierwszym dziecku:/:/ Kocham te angielskie polozne... zaczynam sie martwic teraz

Mi lekarz powiedzial,ze to zalezy jakie uzyja znieczulenie. Miejscowe czy ogolne. Po ogolnym nie mozna dziecka trzymac przez 24 h.

Mam na tyle dobrego lekarza prowadzącego ze raczej wie co robic wiec chyba nie ma co sie martwic. W srode mam sie u niego pojawic, ciekawe kiedy bede miala to cc robione

Znieczulenie ogólne daje sie tylko w nagłych "szybkich" akcjach - gdzie liczy sie dosłownie sekunda np. gdy dziecku spada tętno. NAtomiast jezeli cc jest z góry zaplanowana to znieczulenie bedziesz miala zapewne dolędzwowe (w kręgosłup) - nic nie boli - tak jakby Cie komarek ugryzł;). Co do dziecka - ja dostałam córkę po 20 minutach - calutki czas była ze mną, położna tylko pierwszego dnia pomagała mi przystawić ją do piersi, później juz szło z górki - musiałam wstawać;). Po tygodniu zapomnisz w ogóle ze mialas cc;). Ja bardzo szybko doszłam do siebie;). W takim przypadku jak lepiej nie ryzykować tylko od razu cc - nie ma co próbować, bo takie próby i tak sie z reguły kończą cc - a w niektórych przypadkach jest juz nawet za późno. Nie broń sie przed cc - naprawdę nie jest tak źle, ja nie zdecydowałabym sie np na poród sn...;)