Chyba mu sie ta zazdrosc podoba, skoro opowiada Ci o tym :P

hehe ja tez to mam, ale moj D tak samo, obydwoje sie z siebie smiejemy jak zaczynamy świrowac z zazdroscia:)a on chyba potrzebuje zainteresowania w twojej strony bo ewidentnie budzi w tobie zazdrosc tak ci opowiadajac ze od wielkanocy jakas kierowniczka sie na niego napaczec nie moze:P

Wiesz co gorzej by było jak by Ci nie powiedział o tym może idz po niego do pracy czy jak pokaż sie jej i daj do zrozumienia,że on juz jest zajęty hahhaha sama jestem zazdrosna haha i wiem co to znaczy haha...ale ochłonełam już i śmieje się z tego jak komentuje jakąs panne na ulicy...a szczgolnie jak idzie jakas niunia szczupła to go zawsze brzuchem dugne

Może pani patrzy na niego od Wielkanocy, ponieważ...ocenia jego pracę?

Mój, chcąc uniknąć scen zazdrości, nie mówi mi o różnych dziwnych sytuacjach,chyba że w żartach, które śmieszą nas oboje :)

wszyscy faceci chyba tak mają ;) mój też, ale na szczęście tylko na chwaleniu się kończy, wiem ze mogę mu ufać:)

O masakro dziwny facet ;). Chyba nieznam zadnego, ktory by o "takich bzdurach" informowal swoja kobiete. Sadze, ze jak juz diablica napisala, jemu sie to podoba i specjalnie wywoluje te zazdrosc, a czemu? Do tego to juz sama musisz dojsc. Bez watpienia nie powinnas byc o to zazdrosna, no oczy wszyscy mamy to nimi patrzymy, nie?! Wielu przystojnych mezczyzn zatrzymuje nasz zwrok na chwile, tak samo jak wiele pieknych kobiet, ale to przeciez nic nie oznacza.