hmmm... moj brat ma cos podobnego ( nie wiem jak to sie fachowo nazywa a nie chce klamac ale cos z niedomykalnoscia zastawki) wykryli mu te wade jak sie urodzil (ma 19 lat teraz ) lekarze nie wrozyli mu dozycia 18stki... kontrole co rok, potem co 2, teraz znowu co rok... ale ogolem czuje sie dobrze, nie widac ze ma wrodzona wade, normalnie cwiczy na silowni itp (choc nie powinien )

x19magdus91x, no ale u Twojego brata to stwierdzili później, nie w trakcie życia płodowego... więc Aniu nie przerażaj się, u nienarodzonych dzieci często jeszcze w brzuszku wszystko się leczy, lub w pierwszych miesiącach życia.

em : no własnie lekarz mi mowil zeby sie nie martwic, bo w zyciu plodowym wada czesto sie cofa, a jesli nie to podaje sie leki, ale i tak sie martwie. Kontrolne echo serca mamy 13 lipca.