« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mambalabamba
mambalabamba

2015-09-05 09:14

|

Niemowlęta

Niemowle a wesele - czy ktos zabieral?

Zaniedlugo mam wesele, mala bedzie miala wtedy 2,5 miesiaca. Mam dwa wyjscia, albo zabrac ja na wesele-bede miala pokoj do dyspozycji i bede mogla ja tam zostawic z siostra zeby jej pilnowala,w kazdej chwili moge isc ja nakarmic. Lub zostawic ja w domu z mama i isc bez niej. Tylko ze karmie ja piersia i nie wiem jak mam to wykombinowac...boje sie tez ze zostanie tak dlugo beze mnie i bedzie tesknic i plakac strasznie. Czy ktoras mama miala podobna sytuacje?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

My bylismy na weselu jak maly mial 2m ale mielismy bardzo blisko i jezdzilam co 3hna karmienie i na kapanie usypanie...jak mi sie udalo odciagnac pokarm to mialam w zapasie zeby nie trzeba bylo jechac zaraz po obiedzie..ale jak niemasz innego wyjscia yo mize lepiej zabrac..bedziesz miala komfort. Ze mzesz podejsc do dziecka w kazdej chwili

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

Mialam identycznie jak syn mial 4 msc. Zabralam go ze siba a w pokoju pilnowala go niania. Karmilam na rzadanie. Niania do mnie dzwonila jak mlody sie budzil i lecialam do niego.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007

Tak mój młodszy miał niecałe 2mies zostawiłam z mamą...a mleko odciągałam (koło sali mieszka kuzynka więc tam sobie chodziłam inaczej zalało by mnie)mały zniósł to dobrze...takie maluszki na szczęście w większości śpią ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

w zeszłym tygodniu siostra miała wesele. Rodzice się bawili a synek (3 miesiace) został z babcią;-) Nie płakał, nie tęsknił, nie rozpaczał...a przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo.
Miesiąc wcześniej był z nami, było za głośno - płakał, był niespokojny. Wieczorem odwiozłam Go babci, umyłam, nakarmiłam i położyłam spać - budził się w nocy 3 razy...