« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxy92
roxy92

2009-11-03 16:57

|

Prawo i ciąża

Niepełnoletnie dziewczyny w ciąży...jak sobie radzicie??

Mam takie pyatnie do dziewczyn ktore nie skonczyly 18 lat a sa w ciazy. Jak zareagowałyscie jak sie dowiedzialyscie ze bedziecie mamami?? Jak zareagowali wasi rodzice oraz rowiesnicy??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiunia122

ja mialam 17 lat gdy zaszlam w ciaze no i gdy urodzilam ;) , wiadomosc o ciazy byla dla mnie pelna  radosci ze wzgledu na to iz staralismy sie z moim partnerem 4 miesiace rodzica powiedzialam gdy bylam hm.. w 8/9 tygodniu ciazy . na poczatku rodzice zareagowali zle. tzn mama byla zawiedziona ojciec podszedl do sprawy na luzie cieszyl sie ze wkoncu zostanie dziadkiem , teraz macius jest ich najwspanialszym wnukiem

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rotterdam

W wieku 17 lat zaszłaś w świadomą i planowaną ciążę?

No to jak sobie radzisz np finansowo?

tez sie zastanawiam , a co ze szkola ? kto sie opiekuje dzieckiem jak jestes w szkole?

Ja mam 16 lat i jestem w 17 tyg.ciązy :) Ja za bardzo nad tym nie rozpaczalam, choc wiadome szkoda bylo troszke mlodosci, ale szybko zrozumialam w pelni ze mam to dziecko z kochaną osobą i nic nie stoi na przeszkodzie abym i tak i tak ulozyla sobie normalnie zycie . Rodzice zareagowali ok , byli najpierw troszke zawiedzieni bo liczyli ze w moim zyciu wszystko powiedzie sie tak po kolei itd ale wyszlo jak wyszlo i musieli sie z tym pogodzic:) A rówieśnicy .. Tylko niektóre kolezanki wiedza, takie zaufane :) I szczerze mowiac jedna powiedziala mi ze zazdrosci mi tego ze bede miala dziecko z osoba z ktora tyle juz jestem, ktora kocham i to kocham z wzajemnoscia.. Ale szczerze mowiac wszyscy zycza mi dobrze. Choć slyszalam juz pierwsze plotki ale nie przejmuje sie nimi, dla mnie licza sie najblizsi :) Ze szkolą jak bedzie jeszcze nie wiem.. A O finanse nie mam sie czym martwic bo rodzice na pewno nam pomogą a pozatym moj chlopak pracuje i dobrze zarabia.  Pewnie nie zawsze jest tak kolorowo, gdy dziewczyna w tym wieku zachodzi w ciążę.. Ale jak widać u mnie to żadna tragedia. Bardzo się cieszę, że juz niedlugo (choć moze jeszcze troszeczke) i bede miala SWOJE dziecko na rękach :) duma mnie rozpiera hehe .. Pozdrawiam :)

A i wstydzilam sie troche ze to taki wiek.. ale po rozmowie z kolezanka, juz mi to przeszlo , bo przeciez nie jestem w ciazy z pierwszym lepszym np z dyskoteki tylko z Moim Kochanym Chłopakiem z ktorym jestem juz dosyc dlugo :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiunia122

a no dziewczyny wydaje wam sie to dziwne , a wiec razem z  moim Łukaszem mieszkamy razem juz ponad 2 lata teraz jestesmy na tzw. swoim bo wynajmujemy mieszkanie . Moj lukasz jest wojskowym , wiec pieniadze sa na wszystko . A co do mojej szkoly ? Musialam zrezygnowac z dotychczasowej i zapisalam sie na zaoczna dla doroslych . lekcje mam co 2 tygodnie , a akurat dzisiaj pisalam probna mature z  matematyki i calkiem niezle mi poszlo ;) cala ciaze przechodzilam do szkoly i zdalam z badzo dobrymi wynikami 2 klase technikum , bylam dumna z tego ze mama przyniosla mi swiadectwo do szpitala jednoczesnie moglam trzymac malego na rekach i ogladac swiadectwo z promocja do nastepnej klasy ;)

to fajnie ze masz wsparcie rodziny i odpowiedzialnego chlopaka , mi jest tylko najbardziej szkoda takich opuszczonych dziewczyn , pamietam jak bylam w liceum to rodzice pewnej dziewczyny wurzucili ja z domu , chlopak zwial i skonczylo sie na osrodku dla samotnych matek , przykre :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ssylwusiia

Ja zaszlam w ciaze majac 17 Lat a Teraz mam 18 i 3 miesiecznego synka Kacperka :) Jak sie dowiedzialam to oczywiscie bylam w szoku i niemoglam w to uwiezyc... w moja nieodpowiedzialnosc. Dlugo niedowiezalam .. poprostu to wszystko do mnie niedochodzilo. CIESZYLAM sie niesamowicie ale tez strasznie Balam... wiedzialam ze od tamtej pory zycie mi sie odwruci do gory nogami.. ze to wszystko juz niebedzie takie same.. ze dopiero teraz zaczne prawadziwe zycie. . Najgorsza byla mysl ze mam Wychowac dziecko a sama jeszcze sie musze tak naprawde nauczyc zycia.. ze sama mam jeszcze szkole do ukonczenia .. ze jaki ja dam mu przyklad? Czy moj M. mnie niezostawi.. co prawda wiedzialam ze mu na mnie zalezy ale przeciez jak bardzo znasz kogos to i tak moze sie okazac ze tak naprawde to nieznasz czlowieka. Rozmyslalam nad tym wszystkim chodz tak naprawde balam sie odpowiedzi..
Moja siostra byla przy mnie jak robilam test,, dwie kreski sie pokazaly Bardzo mocne dwie kreski.
Ja szok .. poszlam do pokoju sobie poplakac w poduszke a Moja siostra poszla Odrazu do Mamy (przeciez i tak predzej czy puzniej by sie dowiedziala to postanowila ze lepiej odrazu) i machnela jej testem przed oczami "Mamo idz do Sylwii jest w ciazy ;O " I zgadnijcie Jaka byla jej reakcja...Najpierw chwila ciszy a zaraz Zaczela sie SMIAC! Slyszlalam jej smiech jak do mnie szla Myslala ze robimy sobie z niej zarty a jak weszla do mnie do pokoju to Myslala ze sie smieje w poduszke a nie placze. Po chwili doszlo do niej ze to prawda. Znowu zamilka ,, poszla pomyslec i wrucila do mnie i odrazu zaczela mnie wspierac. Oczywiscie zrobila mi wyklad ze w moim wieku i ble ble wiecie jak to mamy ;PP Ale odrazu powiedziala ze wychowamy i ze sie cieszy i ze moge na nia liczyc. Bardzo sie ucieszylam ze mam tak wspaniala Mame. No i nadszedl czas zadzwonic do M. ;) Wyobrazcie sobie ze to byly akurat jego urodziny!!! i wlasnie wracal z pracy do mnie a tu dostaje telefon ze jestem w ciazy.. Przyszedl do mnie z Kwiatami i powiedzial ze dalalam mu najwspanialszy prezent pod sloncem! ahh odrazu mi ulzylo ! wtedy wlasnie sobie uswiadomilam ze to jeden z najwspanialszych dni z mojego zycia. Nowego zycia. Teraz mamy wspanialego synka i jestesmy bardzo szczesliwi :) Nigdy w zyciu bym niewrucila czasu i niczego niezaluje! niewyobrazam sobie zycia bez niego. Moj Mati Pracuje ja przerwalam szkole do ktorej wracam od wrzesnia na dwa lata jeszcze :) Z jego wyplaty duzo odkladamy poniewaz Mieszkamy u mojej mamy dzieki czemu mozemy spokojnie odlozyc na mieszkanie :) teraz chrzestna robi biezmowanie i za niedlugo beda chrzciny :) Z tego wszystkiego zaczelam chodzic do kosciola i za kazdym razem dziekuje bogu ze Moj wczesniaczek urodzony w 32 tyg. jest zdrowiutki i oby tak zawsze bylo ! Dziekuje ze go mam :)

ja tez mam 17 lat i nie długo urodze z czego sie bardzo ciesze,bo z moim przyszłym mezem staraliśmy sie o dziecko...wprawdzie wszyscy mówili ze to dla mnie za wczesnie,ale ja bardzo chciałam juz miec taka mała pocieche.Mój M chodzi do pracy i zarabia na nas a ja po narodzinach naszego malenstwa kochanego wracam do szkoły..;)myśle,że warto starac sie o dzidziusia,ale jsli ma sie kogos zaufanego (chłopak czy mama)