« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anastazja787
anastazja787

2015-05-13 11:53

|

Choroby i zdrowie

Nietrzymanie moczu..

Dziewczyny głupio mi o to pytać, ale już sobie nie radzę z tym problemem :/ Zanim zaszłam w ciążę wszystko było ok..potrafiłam nawet kilka godzin chodzić z pełnym pęcherzem i nie uronic ani kropelki ale po porodzie musze ciagle chodzić z podpaska, pomimo tego że nie krwawie już od miesiąca, ponieważ nie moge utrzymać moczu zbyt długo a tej nocy wręcz popuscilam tak że aż zmoczylam przescieradlo :( Położna powiedziala że to dlatego, że moj synek byl duzy jak sie urodzil (ponad 4200) a dwa ze używali proznociagu.. ale myślę, że powinno być coraz lepiej a nie coraz gorzej.. Jak jestem w ubikacji to staram sie zatrzymywać trochę strumień moczu tak jak mi radziła, ale poprawy nie widać.... Czuje się z tym naprawdę strasznie. Miała któraś z Was taka sytuację? Minęło samo? Ile czasu trwało? Odpowiedzcie mi proszę

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina93

Ja mam to samo co ty a jestem juz 5 miesięcy po porodzie. Mój się urodził z waga 3800 i tez mi go wyciągali proznociagiem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anastazja787

Ja mam to samo co ty a jestem juz 5 miesięcy po porodzie. Mój się urodził z waga 3800 i tez mi go wyciągali proznociagiem.
O kurcze! To mnie nie pocieszylas teraz :( U mnie trwa 2 miesiące, ale miałam nadzieję, że niedługo minie..teraz ją straciłam :/ chyba muszę z lekarzem pogadać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anastazja787

Jak ruszyłam na fitness 2m po porodzie to musiałam z podpaską bo posikiwałam przy skocznych ćwiczeniach :D ale teraz już przeszło wszystko, nawet nie wiem kiedy.
Hihi czyli istnieje szansa, że jeszcze mi to minie samo:) oby! Pozdrowienia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anastazja787

ja jestem rok po porodzie i niedawno odkryłam - bo zaczęłam intensywnie ćwiczyć - że dotyczy mnie problem wysiłkowego nietrzymania moczu., jest mi z tym równie źle jak i Tobie zapewne. U mnie też synek był większy niż pierwsze dziecko, urodził się bardzo gwałtownie poprzebiciu pęcherza i nie miałam nacięcia ani pęknięcia krocza, a sam poród był dwa lata po pierwszym i wszystkie te czynniki spowodowały problem
Aktualnie jestem w trakcie diagnozowania skali problemu, przede mną wizyta u urologa, być może badanie urodynamiczne. Jak będzie trzeba zdecyduję się na płatny zabieg laserem a może nawet operację

Radzę Ci po pierwsze iść z tym do gin żeby ocenił jak to wygląda z poziomu badania ginekologicznego i też do urologa (są na to tabletki, może akurat pomogą?) ponadto ćwicz codziennie mięśnie Kegla, są też np kulki Gejszy do ćwiczenia mięśni Kegla ale na ile pomocne nie wiem

Dodam że u mnie problem jest tylko przy wysiłku dużym, tak poza tym nie
Teraz jestem w Holandii, ale za miesiąc będę w Polsce i wtedy pójdę i do ginekologa i do urologa. Dziękuję Ci bardzo za rady! Pozdrawiam :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anastazja787

poczytaj sobie o Mona Lisa Touch - może w NL jest to refundowane?
na pewno warto pójść do gin, urologa tak czy siak bo najwyżej się dowiesz że problem jest mały i powinno samo przejść a jeśli byłoby potrzebne jakieś wspomaganie to im szybciej zaczniesz coś robić tym szybciej się z tym uporasz :)
Poczytałam o tym zabiegu i fajna sprawa, ale to na bank nie jest tu refundowane o ile w ogóle p czymś takim słyszeli :/ Holandia to pod wieloma względami jeszcze bardzo zacofany kraj niestety :/ A jak im powiedzialam o tych problemach z moczem to powiedzieli że to dziwe i że proponują wizytę u fizjoterapeuty może on coś pomoże. tyle. Dziękuję Ci raz jeszcze! :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Ja tam jestem prawie rok od porodu sn a często jak kicham albo mocno kaszlę to muszę lecieć zmieniać majtki :P Wg ginekolog trzeba ćwiczyć i ćwiczyć i tyle ;P 2 miesiące to jeszcze krótko, u mnie z czasem trochę się uregulowało.