spokojnie... ja miałam nawet 3krotnie przekroczone normy bo miałam ostre zapalenie trzustki i usuwany pęcherzyk żółciowy w 5mc ciązy, więc myslę, że nic Ci nie grozi :) a jak mnie zostawiali w szpitalu to zawsze to samo : nospa, magnez, glukoza i sól fiz. w kroplówkach i do domu
a jak mówiłam ginowi o moich wynikach to kierował do innych specjalistów bo on nic nie mógł więcej zrobić
a jak się tak bardzo denerwujesz to zadzwoń do swojego lekarza i spytaj, nie bedziesz sie niepotrzebnie martwić :)

jeszcze sie nie szykuj ;) To tylko nieznaczne podwyzszenie ktore czasem spowodowane jest przez witaminy prenatalne - tzn tak wyczytalam :)

poszukaj w necie dietę wątrobową i się do niej stosuj oraz niech ci lekarz kontroluje poziom Alatu i Aspatu. Ja po pierwszej cholestazie już od 19 tygodnia obecnej ciąży mam kontrolowany co miesiąc Alat i Aspat.

Zawsze wiesz jak mnie uspokoić:-)Jakoś przestałam panikowac.Pójdę do niego w poniedziałek i pewnie też mnie uspokoi:-)Znając go uzna że to nic takiego.A i mnie się wydaje że nic strasznego się nie dzieje bo swedziawka minęła.

Bo tak jak Ci kiedys pisalam sama przeszlam przez taka swedziawke :D Dopoki jestes pod kontrola lekarza jest dobrze ;)