w 22 tc też miałam niziutko bo macica dopiero jest w okolicach pępka ;)

To, ze brzuch wisi nisko nie znaczy, ze dziecko tez jest nisko. Moze byc brzuch nisko a dziecko wcale nie jest jeszcze w kanale rodnym...

Ja w 2. ciazy mialam core nie tylko, ze nisko, ale wstawiona w kanal rodny glowka i to w 31./32. tygodniu ciazy, a 6 dni po terminie porodu nic sie jeszcze by nie dzialo, gdyby nie to, ze w domku przyrzadzilam sobie koktajl poloznych i mala zachecilam do wyjscia.

W trzeciej ciazy brzuch mialam jakos tak dosc nisko od samego praktycznie poczatku, jak tylko bardziej bylo cos widac (wypuklosc pojawila sie kolo 23. tygodnia). I co z tego? Mloda do samego konca nie wstawila sie w kanal rodny. Przyjemnosc te (wstawianie sie glowka w kanal rodny) mialam watpliwa przyjemnosc zaliczyc w trakcie porodu. Wszystko dzialo sie blyskawicznie... pierwsze skorcze o godz. ok. 23.45... i wstawianie sie mlodej w kanal rodny. godz. 00:05 pelne rozwarcie, poczatek skurczy partych, wraz z zaliczeniem utkniecia mlodej najpierw glowizna potem ramionami... i o godz. 00:25 bylo po wszystkim... Porod nie jak z bajki, ale jak widac, wszystko zdarzyc sie moze... ;)

Takze chodzenie z brzuchem nisko NIC jeszcze NIE OZNACZA. Brzuch nisko to tylko brzuch nisko. Wazne sa inne sprawy:

* sa skurcze?
* ulozenie dziecka: glowka do dolu? naciska glowka na szyjke macicy? powoduje wewnetrzne jej rozwieranie sie?

dziecko główką ułożone jest już do dołu, ale żadnych skurczów (prócz tych normlnych - jak mówi mój gin. - Braxtona-Hicksa nie mam, szyjka też póki co normalnie trzyma i oby tak do końca!:) dziękuję za odpowiedź:)

Glowka do dolu - ok... Na tym etapie ciazy ma jeszcze tyle miejsca w macicy, ze moze to sie wiele razy zmienic. Raz bedzie glowka do dolu, zaraz do gory itd.
A wazne jest, gdy niskie polozenie brzucha wynika z umieszczenia sie dziecka glowka w kanale rodnym. Wtedy nalezy sie zastanawiac, co dalej... jezeli nie jest czas ku rodzeniu. :)
Poza tym nie stresowac sie zbytnio... na wyrost.

Ja miałam nisko i znowu w tej ciąży to samo. Z szyjką nic się nie dzieje. Drugi poród jest zazwyczaj łatwiejszy, więc się nie stresuj:)
U mnie w I ciąży nic się nie działo, szyjka nie chciała się rozwierać nawet po wywoływaniu. Lekarz który robił cc powiedział, że dziecko główką blokowało rozwieranie. Nie wiem czy to ma związek z wysokością brzucha, może tak, może nie.