No,hemoglobinę faktycznie masz super:) U mnie 10,40 i przyjmuję żelazo.Co do płytek,to niestety nie pomogę :(

Masz ich stanowczo za mało. Ja tyle miałam gdy złapałam rumień zakaźny i lekarz ostrzegał, że jeśli spadnie poniżej 100tysięcy to szybko do szpitala bo to jest zmniejszona krzepliwość i przy porodzie grozi krwotokiem i śmiercią. Nie przerażaj się czasem bo nie o to mi chodzi, tylko kontroluj to. Za tydzień zrób ponownie wynik. Nie lekceważ tego.

Ja miałam płytki w granicy 70 tys, jeśli spadną poniżej 50 tys, to trzeba rodzić w szpitalu lepiej wyposażonym, bo podają krew po porodzie, czy same płytki.
U mnie spadek był spowodowany zastrzykami clexane, pomogło zmniejszenie dawki.
Jak miałam te płytki niskie, to zostałam wysłana do hematologa. Ja dodatkowo to po zakrzepicy jestem.