Ja miałam nisko położone-w opisie dolna część maacicy i niewielka część ściany przedniej-a później także schodzące. Nie miało to żadnego wpływu w naszym przypadku, urodziłam o czasie w 39tym tyg, silami natury. Jedynie USG miałam na każdej wizycie pod koniec ciąży-czyli co 2tyg a nawet co tydz. Pozdrawiam

Ja mam nisko schodzące łożysko,jestem w 18tc,lekarz powiedział,że jeżeli do końca ciąży to się nie zmieni to będę mięć cesarkę.=/ Lecz jestem dobrej myśli,że za jakiś czas będzie już ok.A jak nie,to przecież nie ja pierwsza i nie ostatnia urodzę przez cesarkę.Heh.A teraz mam zakaz seksu,właśnie przez to łożysko.=/ Ty jesteś już w 30tc,to nie wiem czy się jeszcze przesunie.=/ Ale może...

Jestem w 19tc,a nie w 18,już mi się myli,tak szybko ten czas leci.=)

Tak się cały czas zastanawiam nad tym Twoim pytaniem i myślę czy nisko położone i nisko schodzące łożysko to to samo...Ale chyba tak,bo tak szybko odpowiedziałam będąc pewną,że to,to samo.A lekarz nie zabronił Ci seksu?Nie kazał Ci się oszczędzać i leżeć?

Mam zalecenia oszczędzania się, na temat seksu nic nie słyszałam, zresztą byłam kilka dni w zeszłym tygodniu w szpitalu z powodu krwawienia, które było prawdopodobnie wywołane tym łożyskiem. Tak się zastanawiam po prostu czy są na tym etapie ciąży szanse, że to się jeszcze podciągnie jakoś samoistnie. Z lekarką porozmawiam na ten temat dopiero w piątek. Z tego co mi mówił lekarz w szpitalu łożysko jest jakieś 5 mm od ujścia szyjki macicy.

No właśnie czytałam Twojego bloga i mogę powiedzieć,że odważna z Ciebie kobietka.Jak ja bym miała krwawienie to bym spanikowała i od razu pojechała do szpitala.Dobrze,że z dzieckiem wszystko ok.A co do Twojego pytania,to ja Ci niestety w takim razie nie pomogę.Jeszcze mam trochę czasu do 30tc.I pewnie później ja będę się Ciebie pytać jak to w końcu z tym łożyskiem u Ciebie skończyło się.=P

Ja miałam nisko położone łożysko przodujące i miałam cesarkę w 39 tyg.W 36 tygodniu miałam kontrolne usg i nic się nie poprawiło więc pani doktor skierowała mnie w ten sam dzień do szpitala i tak sobie poleżałam pod kontrolą do czasu rozwiązania.

ja mam łożysko nisko schodzące bez ryzyka przodowania...
to nie jest tak że jest ryzyko wcześniejszego porodu tylko poprostu niektóre kobiety mają wyżej a niektóre niżej.
tak mi się wydaje:)

Ja jzu w 12 tygodniu bylo nisko polozone lozysko. Lozysko do konca mialam nisko nic mi sie nie podnioslo. Brzuch zawsze wygladal ze mam nisko tak ciut powyzej pepka. Dzieki Bogu urodzilam planowana cesarka w 38.5 niu ciazy. Prawdopodobnie jeszcze dobry tydzien bym chodzila.