Ja tak miałam ok.tygodnia przed porodem

ja jestem w 39 tygodniu.mi rano w sobotę(27.02) zaczął odchodzić czop i pojechałam do szpitala i lekarz stwierdził że mam rozwarcie na 2 cm i ujście się otwiera i dlatego jest krew.powiedział że lepiej żebym została bo jak czop jest podbarwiony krwią to poród zwykle następuje po paru godzinach lub dniach ale nie zawsze.powiedział że w moim przypadku to kwestia 7-10dni.i lerzałam tam 6 dni.i wyglądał właśnie tak jak napisałaś śluz z niteczkami krwi i koloru brązowatego i tak mi zchodził przez kilka dni.przez 3 dni było sporo tkanek z krwią.położna mi powiedziała że jeśli czop odejdzie to nawet 2-3 tygodnie jeszcze do porodu.ja do tej pory nie urodziłam a minęły juz prawie dwa tygodnie.może dlatego że ja brałam półtorej miesiąca fenoterol i isoptin na zatrzymanie skurczy macicy.po odstawieniu(2.03) miałam pojedyncze skurcze i nawet wyszło to na ktg i lekarze mi mówili że zostanę już do porodu ale jak mnie zbadał ordynator w czwartek (4.03) to okazało się że nie mam większego rozwarcia i puścił mnie do domu bo był duzy przyrost pacjetek na położnictwie i nie tylko w ostatnich tygodniach bo na ginekologi nie było iejsc

ja jak zauwazylam u siebi niteczki krwi w sluzie to od razu pojechalam do szpitala, a przy tym mialam juz lekkie skurcze. urodzilam za 11 godzin

Martencja......to juz tuz tuz:)Powodzenia!!!

Martencja wygląda na to że mnie wyprzedzisz.....trzymam kciuki!:)

Ale Ci dobrze cos się dzieje- masz widoki że to lada chwila:-)

A ja juz tyle po terminie a u mnie nadal susza-żadnego śluzu, czopu skurcze bardzo słabe. Byłam dziś u lekarza i szyjka nadal do niczego sie nie przygotowuje (twarda, nie skrócona) chyba mogę pomarzyć że cos się ruszy...Więc środa rano - zgałaszam sie do szpitala na indukcję:-(

Pozdrawiam i życzę powodzenia i szybkiego porodu:-))

No to sie zaczeło dzis dostałam skurczy ale jeszcze czekam do rana i jade do szpitalka bo już z niteczek zrobiło sie wiecej krwi niż śluzu masakra a do tego skurcze nawet mocne co chwile he he he dam znac jak przyjade ze szpitala :) zobaczymy co powiedzą .....

ale wam fajnie, ja nadal czekam, 2 dni po terminie i nadal sucho i bez jakichkolwiek oznak porodu:(

A nie mówiłam,że pewnie twoja córcia urodzi się wcześniej a ja mojego synucha przenoszę i może  zgramy się w jednym czasie:-0 Ty już pewnie po lub w trakcie a ja nadal czekam na cud:-(( Trzymam kciuki!

No to mnie dobilas!mam wrazenie ze wszystkie rodza tylko ja nie :/ ps. przygarnij kropka i wez mnie ze soba :D a tak na pozwaznie to badz dzielna!lekkiego porodu Ci zycze i oczywiscie wracaj do nas i zdaj relacje co tam,jak tam.. :)