« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka

2013-06-26 23:38

|

edyt. 2013-06-26 23:39

|

Uwagi i opinie

No to ja jeszcze o mięsie. To chyba ważna lekturka dla każdej - przyszłej i obecnej mamy

Ok. Trochę mnie przestraszyłyście z tą anemią. Rita pisała o anemii, więc postanowiłam wypośrodkować i dac jej wcześniej mięso. Jakoś koło roczku, ALE nie 5 razy w tyg i 2 razy w tyg rybę (bo to gruba przesada), a raz mieso i raz rybę. Teraz daję jej zoltko - dawka zelaza, za msc wprowadzę rybkę. Zachęcam Was kochane do przeczytania tego artykułu. Bardzo mądry! Szczegolnie wazne, zeby nie przesadzac z iloscia tego mięsa tygodniowo, bo to bardzo szkodliwe (rowniez dla nas- doroslych)
Acha! i najlepiej łaćzyc mieso z surowymi warzywami. Bez ziemniakow.


http://dziecisawazne.pl/czym-zastapic-mieso-w-diecie/



P.S. ale przeczytałam tez, ze ogolnie mozliwe jest zywienie niemowlaka bez mięsa ale trzeba byc pod opieką dietetyka dziecięcego. Ale my - rodzice nie jestesmy wege, wiec nie bedziemy sie na chama upierać.

Dzieki za wszelkie uwagi i rady. buziolek

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Tofinka ale ta stronka dla eko i wege rodzicow wiec oni są raczej trochę stronniczy ;)
Tez czytałam że da sie wychowac zdrowe dziecko na diecie laktoowowegetariańskiej czyli z mlekiem , maslem i jajkami w diecie , ale trzeba robic wtedy czesto badania krwi dziecku na anemie i czesto podawac suplementy witaminy z grupy B czyli te co sa w duzej ilosci w mięsie ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

Tofinka ale ta stronka dla eko i wege rodzicow wiec oni są raczej trochę stronniczy ;)
Tez czytałam że da sie wychowac zdrowe dziecko na diecie laktoowowegetariańskiej czyli z mlekiem , maslem i jajkami w diecie , ale trzeba robic wtedy czesto badania krwi dziecku na anemie i czesto podawac suplementy witaminy z grupy B czyli te co sa w duzej ilosci w mięsie ...
ten artykuł nie neguje mięsa, tylko mówi, że nie za czesto. Ja bede podawac, ale mało i pozniej własnie z myslą o witaminie B12

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Mięsko w diecie dziecka jest praktycznie niezbędne. Artykuł, który przytaczasz jest stronniczy zważając na tematykę całej stronki. Rób jak uważasz, ale mięso co najmniej 3-4 razy w tygodniu się daje - zawiera sporo wartości odżywczych, makro i mikroelementów.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalena1

moim zdaniem niemądre jest to co robisz swojemu dziecku, do ono dorasta i potrzebuje jeść wszystko - mięso, warzywa itd. Nie rób z niej na siłę wegetarianki, i nie wiem właściwie po co jakieś kombinowanie... po co robić co miesiąc badania, jakby nie mogła jeść chociaż do 10r.ż. normalnie jak inne dzieci. Pozwól jej zadecydować samej co chce jeść. I nie patrz na to co piszą jakieś mądrale, tylko na dobro dziecka. Jak już się okaże, że będzie anemia to obudzisz się z ręką w nocniku i będziesz ją wtedy faszerować mięsem, żeby tylko pozbyć się anemii? Dobrze wszystko przeanalizuj i wybierz to co lepsze dla dziecka...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

moim zdaniem niemądre jest to co robisz swojemu dziecku, do ono dorasta i potrzebuje jeść wszystko - mięso, warzywa itd. Nie rób z niej na siłę wegetarianki, i nie wiem właściwie po co jakieś kombinowanie... po co robić co miesiąc badania, jakby nie mogła jeść chociaż do 10r.ż. normalnie jak inne dzieci. Pozwól jej zadecydować samej co chce jeść. I nie patrz na to co piszą jakieś mądrale, tylko na dobro dziecka. Jak już się okaże, że będzie anemia to obudzisz się z ręką w nocniku i będziesz ją wtedy faszerować mięsem, żeby tylko pozbyć się anemii? Dobrze wszystko przeanalizuj i wybierz to co lepsze dla dziecka...
nigdzie nie napisałam, że chce z niej zrobić wegetarianki, To zbyt męczące dla mnie. Ale teoretycznie dzieci wege mogą się normalnie odzywiac po swojemu. Nic niemądrego nie robię. Niemądre to wpychanie dziecku dzien w dzien miesa lub ryby. Jelita dostają na głowę. Ale....co ja tu będe wyklady dawac, swoje wiem

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauliswaw

Mój synek ma anemie i ma zalecenie lekarza by jeść mięsko codziennie. Żelazo z mięsa jest lepiej przyswajalne niż z warzyw.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

Mój synek ma anemie i ma zalecenie lekarza by jeść mięsko codziennie. Żelazo z mięsa jest lepiej przyswajalne niż z warzyw.
tak, ale ja ponadto podaję soki z sokowirowki, buraka, spzinak , jaja....wiec nie grozi jej nic.... a mieso niebawem dostanie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauliswaw

Mój synek ma anemie i ma zalecenie lekarza by jeść mięsko codziennie. Żelazo z mięsa jest lepiej przyswajalne niż z warzyw.
tak, ale ja ponadto podaję soki z sokowirowki, buraka, spzinak , jaja....wiec nie grozi jej nic.... a mieso niebawem dostanie
To jest oczywiste, przecież samego mięska mu nie daje. Zawsze jest z jakimś warzywem bogatym w żelazo. Soki też sama wyciskam, najczęściej z marchewki i jabłka, żółtko całe co 2 dzień.