Witajcie dziewczynki. Dawno tu do was nie zaglądałam. Niestety brak czasu. Piszę tu do was z pytaniem i prośbą o pomoc. Może któraś mama miała podobny problem.

Moja córeczka ma 28 miesięcy. Jest już duża jak na swój wiek.
Niestety nie da się przekonać za żadne skarby do nocnika. Kupiłam nawet nakładkę sedesową na toaletę, ale nic. Boi się, nie chce siadać. Znaczy siada, ale na chwilkę i zaraz ucieka. Sadza tam lale i misie. Oczywiście zabieram jej te lalki z tego nocnika bo nie chcę aby nocnik był narzędziem do zabawy. Próbowałam już sama nawet usiąść tak udając na ten nocnik i z kieliszka nalać wody do nocnika niby, że mama też siusia, ale nic. Śmieje się i tempo patrzy na to co robię. Nic już nie pomaga. Najgorsze to to, że bez pampersa jak ją puszczę sika gdzie popadnie. Czy na łóżku, czy na balkonie, czy na krześle. Nie woła a człowiek nie będzie za nią ganiał cały dzień. W takie upały musiałam zakładać pampersa. Inaczej się nie dało. Kupiłam jej taki specjalny spray na odparzenia. Psikałam jej tą pupkę i było ok przez prawie miesiąc. Teraz wyskoczyły jej takie wypryski, ze cała cipcia jest normalnie czerwona. Jeszcze takim stanie jej nie miała. nie jest różowa lecz czerwona. jakby normalnie napłynęła tam krew. Ale nie ma krwi tylko to jest tak czerwone. Oczywiście idę z nią dzisiaj do lekarza na 16:45 jak maż z pracy wróci, ale sam fakt. Nie wiem co robić. Wczoraj leżała na pieluchach z gołą pupą by oddychała. Chcę ją puścić po mieszkaniu na gołą pupę, ale z racji, ze sami nie mieszkamy nie mogę pozwolić na to by rąbała wszędzie gdzie popadnie. Ona nie widzi w tym nic złego.Nie krzyczę na nią bo to największy błąd. Do sikania na nocnik to może się z czasem przekona, ale boję się o tą jej pupę. Już nie wiem co mam robić. Odparza jej się co chwilę. Boli ja i ciągle muszę maści stosować jakieś. Jest bardzo podatna na jakieś krosty itd. Ileż można. Może któraś z mam ma pomysł co robić. Chcę aby pupcia oddychała. Ale nie wiem jak pogodzić to wszystko. juz próbowałam wielu. W ciągu 2 godzin potrafiła wykorzystać całą szafę ubrań. I co potem?? Nie wiem nie wiem. poratujcie coś. Oczywiście pogadam z lekarzem ale nie wiem czy coś doradzi. powie, ze mniej picia. Ale jak mam dziecku picia żałować. nie pije z nudów tylko chce jej się pić. ma takie potrzeby.