Mozliwe ze jest glodna,moze daj jej kaszke na mm na noc,jest bardziej sycaca i zobaczysz czy bedzie lepiej spala po niej,jak sie przebudzi po kaszce to najpierw wode daj a sama wyczujesz ze puzniej juz jest glodna.

Mój starszy synek po miesiącu przesypiał już całe noce i taka sielanka trwała do pół roku. Kiedy miał te pół roczku dostał pierwszy katar, przez który nie umiał spać i budził się po kilka razy, za każdym razem na uspokojenie dostawał pierś. Katar się skończył, a synek nadal się budził po kilka razy. Na szczęście musiałam go odstawić po skończonym roczku, bo zaszłam w kolejną ciążę. Zaczęłam od zlikwidowania tych karmień nocnych. Okazało się, że po 2 nocach kiedy budził się z płaczem, potrafił już przespać całą noc. Kiedy wieczorem ostatnim posiłkiem było moje mleko. Muszę jeszcze zaznaczyć, że od urodzenia bardzo dobrze przybierał na wadze i nadal nadal tak jest. Mój 2 synek też po miesiącu przesypiał całą noc, teraz ma 4 miesiące i katarki (za sprawą braciszka) już przechodził, ale ja nauczona doświadczeniem jeśli się obudzi w nocy daję tylko smoka. Przybiera tak jak starszy brat, tylko dużo mniej ulewa. W przypadku mojego synka to na pewno nie był głód. Jak jest u Ciebie to trudno stwierdzić, a jak mała przybiera? Bo jeśli prawidłowo, to możesz spróbować odzwyczaić ją od tych nocnych karmień.

Hm... mam ten sam problem. Byłam u lekarza i o to samo pytałam i stwierdził,ze to potrzeba bliskości i chyba miał rację,bo zaczęłam dawać córce ( po wczesniejszym wyjedzeniu z dwóch piersi )dodatkowo mm zagęszczone to za chiny nie chce tego jeść!Myślałam już o odstawieniu jej od piersi-też ma 7m-cy ,ale aż boję sie pomyśleć co to będzie.