Ja mojej j corci pod dupke wkladalam taka mala poduszeczke od beciku bo sie zapadala i wogole to sie darla bo jej noe wygodnie bylo Podusia rozwiazala problem :)

Malec może przebywać w foteliku max 2h jednorazowo, potem trzeba ulżyć mu biorąc go na ręce bądź kładąc na płasko :) I tak minimum 30min potem znów można praktykować fotelik, ale na początku najlepiej nie nadwyrężać malucha, masz przecież gondolkę :) A jak tak patrzę przez okno to słoneczko świeci , przyda sie coś zasłoniętego jeśli o spacer chodzi , tym bardziej,że wieje..

Nie wiem jaki masz fotelik, bo coś jest nie tak z tą stroną, każdy fotelik posiada wkładkę spłycającą dla noworodka, którą się używa maksymalnie do 2 miesiąca. Dziecko musi być w foteliku, który posiada przynajmniej 3 gwiazdki w ocenie ADAC i w pozycji półkołyskowej. A ta pozycja taka mocno siedząca robi Ci się po zamontowaniu fotelika w aucie? (Jeśli tak to źle ustawiasz fotelik w aucie - fotelik musi być postawiony w pozycji półkołyskowej, a tą różnicę między siedzeniem a fotelikiem należy wypłycić, albo specjalnym wałkiem, albo jakimś spranym starym ręcznikiem, żeby nie był śliski)
Do tego dziecko może być w foteliku maksymalnie 1h i 30 min, potem należy wyjąć dziecko z fotelika i wyłożyć na 15-20 min na płasko, żeby odciążyć kręgosłup.

Jak dla mnie budowa tego fotelika jest bardzo standardowa, wiec nie wiem co mialabym ci napisac, bez watpienia uzywalabym wkladki dla noworodka, jesli jest to znaczy,ze byc powinna.

moja corka byla w tym fotelkiu-nosidelku,wozona od poczatku,mialam dodatkowe usztywniacze,ale jak pisze i jest certyfikat to smialo,a myslisz ze w brzuchu nasze dzieci byly rozprostowane:P ten sam ksztalt mily co wlasnie w tym nosidelku:)