Jak tylko jesteśmy razem to jest dobrze i czas nam szybko płynie. Nieważne czy wychodzimy gdzieś, czy jesteśmy w domu:) Z tym że my spędzamy teraz w sumie tylko weekendy, bo mój M. pracuje w delegacji.

rozmawiamy rozmawiamy i jeszcze raz rozmawiamy.jestesmy ze soba ładnych pare lat i jeszcze nigdy sie nie nudzilismy...

mam ten sam problem tyle ze moj wlasnie tez jest w delegacji i tylko na weekendy sie widzimy... tyle ze ja leze przed telewizorem a on przy komputerze.;/ albo na zakupy wsolnie jezdzimy.. ale i tak wieje nudą...

my uwielbiamy sie tulac gadac ogladac wspolne filmy wychodzic z dzinia na spacery...bierzemy wspolne kapiele i od czasu do czasu robimy sobie kolacyjne niespodzianki taka kolacja przy swiecach jak malenka spi... a moze brakuje mu czulosci? moj uwielbia jak do niego przychodze daje buziaka siadam na kolana i mocniutenko sie w niego tulam.... faceci tez potrzebuja czulosci oni tez chca byc obdarowywani miloscia!!!

Też tak mam, ale po tylu latach już sie przyzwyczaiłam troszke, taki typ i chyba nic się nie poradzi :( próbowałam wszystkiego (krzykiem, dobrocią, szukaniem nam jakichś wspólnych zajęć) i jedyne co możesz zrobić to znależć sobie też jakieś zajecie na czas kiedy on siedzi przy komputerze i ustalić wspólnie ze bedzie to tyle i tyle czasu dziennie. Jeden facet lubi pic, inny oglądać mecze piłki nożnej a nasi tracą rachubę czasu siedząc przed komputerami, więc teoretycznie mogłoby być gorzej :) Dokładnie Cię rozumiem co czujesz kiedy Tobie się nudzi albo chciałabyś spędzić trochę więcej czasu ze swoim facetem a on gra w debilną gierke czy przegląda fora i inne stronki, czy zeby okazywał chociaż tyle samo zainteresowania Tobie co temu pudłu na biurku. Ja po latach walki zrozumiaąłm że każdy ma prawo do swojego hobby, a że ja nie mam jakiegos takiego specjalnie zajmujacego mi czas to jest to mój problem. Ustaliłam z moim M że on siedzi przy kompie kiedy ja mam jakies serialiki po poludniu, rozmawiam tez wtedy z rodzinką przez tel i na gg, wejde tu i sprawdze poczte i jakos tak jak juz mi sie kończą pomysły to akurat ze 3 godz mijają i ściągam go z kompa, czasem jak chce posiedzieć sobie dłuzej to uprzedzi mnie wczesniej, ja zaprosze kolezanke, albo skocze do biblioteki wczesniej żeby sie nie nudzić.. i tak jakos daje rade, a za 2 i pol miesiąca bedzie już z nami Domiś :) :) więc na nude nie powinnam narzekać :) Więc kochana jeśli twoj "Przypadek" jest taki jak mój to pozostaje zaakceptować, albo zmienic chlopaka na takiego z fajniejszym hobby, to nie uleczalne i nie ma w tym Twojej winy ze on tam siedzi a nie interesuje sie Tobą. Ściskam Cie, raźniej mi sie zrobiło ;)

ojj i tak źle i tak nie dobrze t jest prawda... ja kiedy jestem w domu to nie mogę powiedzieć żebym się nudziła no chyba że mój inteligentny facet ciągnie mnie do baru ze swoimi kolegami gdzie on pije piwko a ja siędzę z wodą z cytryną hehhe ale mniejsza o to chodzi że ja mam problem z tym ze jak jestem w szkole to mam co pięć minut telefon albo sms a jak jestem na zajęciach i nie moge odpisać biorąc telefon do ręki widzę tam 8 nie odebranych smsów i 5 połączeń a potem afera że jak mogłam nie odpisac czy coś... to jest takie uciążliwe że czasem bym wolała zeby mnie olewała na prawdę ale wracając do tematu naszą formą spędzania czasu jest oglądanie filmów rozmawianie z moją mamą (mój facet ją uwielbia czasem mówi mi że moja mamabardziej kocha jego niż mnie hehe) czasami zaprosimy moją koleżankę i jak już wspominałam... pub nad jeziorem chociaż dzięki Bogu już długo nic nie wspominał na ten temat ale tfu tfu nie zapeszam hehe więc ciesz się spokojem dziewczyno bo czasem zbyt dużo uwagi to też nie dobrze hehhe

Na poczatku mialam takie wrazenie wlasnie jak Ty dlatego ze ja siedzialam w domu a jemus ie po pracy nic nie chcialo bo byl zmeczony,z biegiem czasu widze ze mial prawo skoro pracowal po 12h wracal do domu szedl spac badz na kompa zjadl i znow spal...bylo mi przykro wiec o tym mowilam i na dzien dzisiejszy pozytkujemy kazda wspolna chwile,spotykamy sie ze znajomymi,idziemy na spacer lub po prostu siadamy przed tv.