nie słyszałam nic o tym, młodemu podałam pół jaja normalnie (białko+żółtko)

bo białko jest ciężkostrawne i alergizujące. Ale ja dawałam normalnie całe jajko. Nigdy nie oddzielałam żółtka od białka :)

dokladnie tak jak pisze koleżanka -ja podawalam pół surowego żółtka do zupy (pod koniec gotowania) dwa razy w tygodniu. Całego jaja jeszcże nie podawalam

wlasie, sluchaj ewcia, zrobilam mlodej jajecznice na parze, zjadla 3 lyzeczki i dostala czerwonych plam na twarzy, przestraszylam sie i czekalam co sie bedzie dziac, z minuty na minute bylo coraz mniej az znikly, jest uczulona?
co sie wtedy robi?

Podusiu ciężko jest mi powiedzieć bo mój Marcel nie ma na nic uczuleń. Nie spotkałam się z czymś takim nigdy. Może przy okazji jakiejś wizyty u lekarza powiedz o tym. Ja bym spróbowała dać jeszcze raz jajo i zobaczyła co się stanie. Może to od czegoś innego niekoniecznie od jajka. Ale wydaje mi się, że gdyby to było uczulenie to by tak szybko nie zeszło i podejrzewam, że też tak szybko by się nie pokazało.

Może miec uczulenie, a akurat z uczuleniem na białko jaja kurzego trzeba uważac, chocby ze względy na szczepienia.
Moja córka ma alergię na białko i na zółtko, jak miała kontakt z białkiem to w kilka sekund dostała wysypki i też dosc szybko zeszła. Koniecznie powiedz o tym pediatrze.

o kurcze:( i to juz do konca zycia moze miec?