« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
katiuszka

2014-05-10 14:37

|

Edukacja i wychowanie

O tym jak matka chciała nauczyć córkę, jak szybko rozprzestrzeniają się zdjęcia ...

w internecie...

Pewna nastolatka z Colorado, jak tysiące jej rówieśniczek chciała założyć sobie konto na Facebooku i Instagramie. Na pomysł nie zgodziła się jej mama, twierdząc, że zdjęcia w sieci rozprzestrzeniają się błyskawicznie i nie wiadomo, kto je zobaczy.

Żeby udowodnić swoją rację, Kira Hudson poprosiła swoją córkę Amię o zapozowanie do zdjęcia z kartką, na której napisane było "Mama próbuje pokazać mi, ile osób zobaczy to zdjęcie po tym jak pojawi się w sieci". Po wykonaniu fotki, Kira udostępniła je swoim znajomym na Facebooku i poprosiła, żeby udostępniali je dalej.

c.d.

http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,O-tym-jak-matka-chciala-nauczyc-corke-jak-szybko-rozprzestrzeniaja-sie-zdjecia-w-internecie,wid,16500775,wiadomosc.html?ticaid=112b36&_ticrsn=3


Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

słyszałam o tym , tylko ze cos tam chyba nie wyszło ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

słyszałam o tym , tylko ze cos tam chyba nie wyszło ...
Mialy sporo problemów:-( co opisane jest w reszcie artykułu, ktora jest w linku.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Ja np nie widzę tu żadnej "lekcji pokory" dla matki, a lekcję dla tej młodej panny. Matka miała rację, zdjęcia rozprzestrzeniły się błyskawicznie, a zdjęcie stało się pośmiewiskiem, co także miało pokazać i przykre tego skutki tej dziewczynie.
Tak myślisz Rita - a to, ze ich adres stał się ogolnodostępny, nachalne telefony, zarty z zamawianiem pizzy ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Ja np nie widzę tu żadnej "lekcji pokory" dla matki, a lekcję dla tej młodej panny. Matka miała rację, zdjęcia rozprzestrzeniły się błyskawicznie, a zdjęcie stało się pośmiewiskiem, co także miało pokazać i przykre tego skutki tej dziewczynie.
Tak, tak myślę. Dlatego, że napisali, że "ktoś dociekliwy" znalazł ich adres i zaczął "dawać nauczkę". Za co? Pytam się, za co?
Tak samo na pewno postąpiłaby i tego "kogoś" matka, w obawie o swoje dziecko, ale na pewno zrobiła to osoba, która znała tą dziewczynę. "ŻYCZLIWYCH" nie brakuje, uwierz mi.
Myślę, ze za to ze zamaist wykorzystać własne zdjecie zrobiłą to ze zdjeciem córki Rita.