Ja zaczełam gniesc widelcem warzywa jak moje małe miały ok6miesiecy, ostatnio nawet jadły zupe pomidorowa to makaron tylko troszke pogniotłam ;) teraz maja 7,5 miesiaca. jedza coraz wiecej rzeczy, np tez gniote im widelcem parowke cielecą i bardzo im smakuje, nie maja problemu z połytaniem takich wiekszych kawałkow ;)

od 7 mieisąca można dawać tylko zmiażdzone , tak zalecaja w UK , wcześniej jak probowałam to synek się krztusił , a teraz i to tak po 2 dniach nauki już wie o co chodzi .

6-miesiecznemu dziecku mozna rowniez podac warzywa (gotowane) do raczki... ;)

BLW... :)

Moje dziecko nie jadlo papek (nie chcialo). Za to swietnie radzilo sobie od razu z pokarmami stalymi.

Swietna jest metoda BLW, gdzie dziecko samo sie karmi pokarmami w stylu finger food.

Metode te mozna rozpoczac w wieku 6. m-cy podajac rozne gotowane warzywa, miekkie owoce i potem w wieku 9. m-cy wprowadza sie rozne drobne warzywa i owoce, jak rowniez ryz, kasze gotowane na sypko, wszystko, co dziecko moze jesc uzywajac chwytu pincetowego (palec wskazujacy i kciuk)...

U nas to najlepsze, co sie sprawdzilo. Moje dziecko ma teraz rok i od dawna jest pelnoprawnym osobnikiem przy stole. Cala rodzinka zajada i mloda na rowni z nami... i nie trzeba jej karmic... Ma jedego zeba, ale pogryzie wszystko. I to nie od dzis.

Moja córka ma 7 miesięcy i jeszcze większość pokarmów miksuję blenderem, widelca używam np do ugnaitania ziemniaczków a jabłko skrobię jej łyżeczką na bieżąco podczas jedzenia.

aha i banana lub gotowaną marchew daję normalnie w rączkę i sama zjada :)