Nigdy nie na śpiocha, bo mam sposoby 

Różnie bywa, zależy od nastroju Emilki, raz mi da a innym razem absolutnie

na początku na spiocha obcinałam ale mu to przeszkadzalo, wiercił sie przy tym i nigdy nie mogłam obciąc jak nalezy, wiec teraz obcinam jak nie spi, zagadam go i wychodzi szybciej niż na spiocha

u nas to najlepsza zabawa zaraz po kąpieli :) przy każdym paznokciu obowiązkowo trzeba mówić ''ciach '' i jest śmiech aż do czkawki :P

Ale prędzej obcinałam jej naśpiocha boinaczej nie szło ;) Zaciskała piąstki, i końcówki paluszków robiły siębiałe i nie widziałam gdzie jest paznokiec a gdzie paluszek